okap kuchenny

witam wszystkich. Jestem na etapie zakładania okapu nad kuchnia. I Tutaj prosze o porade.Chciałbym zamontować taki okap, który działa na dwa sposoby czyli podczas gotowania wentylator elektryczny wyciąga pary, natomiast po wyłączeniu wentylatora jest wentylacja grawitacyjna.
Dodam,że okap będzie zamontowany do osobnego komina w którym jest dobry ciąg grawitacyjny

Moze wie ktoś czy istnieją takie okapy, które łączą te dwie cechy i gdzie ich szukać.

patrzyłas na www.e-mieszkanie.pl ?

zdublował mi się wpis

Proszę uprzejmie go usunąć, kto tam ma możliwość.

Pozdrawiam.

Jakoś nie spotkałem takiego okapu, ale nie wykluczam, że taki gdzieś jest.

Problem polega na tym, że z natury rzeczy okap z wyciągiem mechanicznym ma filtr (a czasem dwa, jeśli dołożysz złoże z granulatem z węgla aktywnego). To powoduje, że jest potrzebny dość pokaźny tzw. spręż*, aby pokonać opory hydrauliczne tych filtrów.

Okap z wyciągiem naturalnym ma małe opory, bo nie ma filtra, no i nie ma wentylatora, przez który też przepływa powietrze. A jeśli wentylator nie pracuje, to jest dodatkowym elementem generującym opór hydrauliczny. Grawitacja czegoś takiego za bardzo nie uciągnie.

Jeśli rozważasz taką alternatywną pracę, to ja doradziłbym Ci taki oto pomysł: zamontować zwykły okap z wyciągiem mechanicznym, jakich pełno w sklepach agd i nic z nim nie kombinować, natomiast na przewodzie łączącym okap z kominem zamontować kratkę wywiewną i przepustnicę sterowaną siłownikiem.

Siłownik dać ze sprężyną powrotną i zblokować go z wentylatorem. W momencie odpalenia okapu siłownik zamknie kratkę wywiewną do grawitacji. Po wyłączeniu sprężyna powrotna otworzy kratkę, natomiast zamknie okap i masz już grawitację, ale nie przez ten okap, tylko przez ten przewód podłączeniowy do komina.

Jak Ci się to podoba? Żeby nie szpeciło, można wszystko ładnie zabudować płytą g-k.

*ja osobiście wolę określenie "spiętrzenie". "Spręż", to jest w mojej opinii termin błędny. Ubolewam nad tym, że w branży jest używany powszechnie. Różnica jest taka, że spiętrzenie, to jest różnica ciśnienia na króćcu ssawnym i króćcu tłocznym, czyli dokładnie to, o co nam chodzi. Spręż, to jest stosunek ciśnienia tłoczenia do ciśnienia ssania (odpowiednik stopnia sprężania w silniku samochodowym, albo w sprężarce).

Jak widać z powyższego, spiętrzenie wyraża się w paskalach (np. powiemy, że spiętrzenie wentylatora wynosi 150 Pa), natomiast spręż jest liczbą bezwymiarową i najczęściej przyjmuje postać ilorazu (np. powiemy, że spręż wentylatora wynosi 10:1).

Zauważyłem, że instalatorzy (ci od inżynierii sanitarnej, czy też inżynierii środowiska) używają wadliwie terminu "spręż" w odniesieniu do spiętrzenia, natomiast specjaliści od mechaniki i budowy maszyn poprawnie nazywają rzeczy po imieniu, czyli na spiętrzenie mówią "spiętrzenie".

Pozdrawiam serdecznie.

Podoba mi się ten pomysł. Tylko skad wziać taki siłownik z przepustnica i nie wiem czy umiałbym to podłączyć , a może są takte kratki gotowe.Jak byś mógł to podaj jakiś schemat takiego podłaczenia.
Alternatywnym,rozwiązaniem może być otwieranie i zamykanie tej kratki grawitacyjnej ręcznie .

miś9666 pisze: Alternatywnym,rozwiązaniem może być otwieranie i zamykanie tej kratki grawitacyjnej ręcznie .

I słusznie! Dla pomysłowego majsterkowicza - blacharza nie powinno być problemem wykonanie z cienkiej blachy kwasoodpornej odcinka kanału z "klapką" sterowaną cięgnami z linki stalowej lub nawet mocnego sznureczka z końcami zaopatrzonymi w kółka zaczepiane na estetycznych wkrętach umocowanych np. na ścianie (dwa skrajne położenia "klapki").

Pozdr.
Jerzy

Pomysł z ręcznym otwieraniem i zamykaniem jest doskonały. Bardzo tani i skuteczny. Zobaczymy tylko, jak szybko Ci się znudzi otwieranie i zamykanie.

Swoją drogą, piszesz, że okap ma być podłączony do niezależnego przewodu. Oznacza to, że najpewniej masz drugi komin do wentylacji ogólnej (tak zresztą powinno być). Czy ten drugi Ci nie wystarcza?

Pozdrawiam.

czajnik pisze: Swoją drogą, piszesz, że okap ma być podłączony do niezależnego przewodu. Oznacza to, że najpewniej masz drugi komin do wentylacji ogólnej (tak zresztą powinno być). Czy ten drugi Ci nie wystarcza?

Pozdrawiam.

Potwierdzam uwagę kol. Czajnika: taką "klapkę" zawsze można zapomnieć przestawic na wentylację grawitacyjną! Jeden oddzielny kanał musi być STALE OTWARTY! Minimalne wymiary takiego kanału określają przepisy.
Pozdr.
Jerzy

Niestety ten komin jest pojedynczyi kietyś był to kanał paleniskowy a teraz po remoncie znajduje się w kuchni i musi służyć jako wentylacja.

Problem polega na tym, że jeśli podłącze do tego komina okap nad kuchnią to nie mam gdzie zainstalować kratki wywiewnej. Oczywiście okap mechaniczny odprowadzając pary z nad kuchni może także równocześnie wyciągać powietrze z całego pomieszczenia ale musiałbe działać 24h na dobe , a to chyba nie jest zbyt ekonomiczne?

Tu nie chodzi już tylko o to, że nieekonomiczne. Tu chodzi o przeglądy kominiarskie. Obawiam się, że gdybyś nawet wykonał taki "automat", który włączałby ci tę "klapkę" jedynie na czas pracy wentylatora wyciągu (a przy wyłączonym wracałby np. pod działaniem własnego ciężaru lub sprężyny do pozycji "wentylacja grawitacyjna"), to znając konserwatyzm (i "klapki" na oczach) naszych kominiarzy, miałbyś z ich strony ciągłe problemy.

Pozdr.
Jerzy

P.S. Widomym znakiem, że takie rozwiązanie nie jest w pełni zgodne z przepisami, jest brak takich okapów na rynku. I to ze względów bezpieczeństwa. Bo po to jest taki stały otwór wentylacyjny, aby kiedyś coś się nie "zacięło" i tlenek węgla lub np. ulatniający się gaz nie doprowadził do nieszczęścia).

Pozdr.
Jerzy

I tutaj masz niewątpliwie racje, szczególnie jeśli ktoś mieszka w bloku. Ja na szczęście mieszkam na działce i mam gdzieś kominiarzy.

Pamiętaj tylko, że tu chodzi nie tylko o Twoje zdrowie i życie, ale i członków Twojej rodziny!

Pozdr.
Jerzy

miś9666 pisze:Ja na szczęście mieszkam na działce i mam gdzieś kominiarzy.

Rety! Co to oznacza? Masz śpiwór między grządkami? Jak ja Ci współczuję.