kiedy ocieplić ?

Witam serdecznie wszystkich, przed napisaniem tego postu przeczytałem prawie wszystkie tematy w kategorii ściany i nie znalazłem odpowiedzi na dręczące mnie kwestie, ale za to zauważyłem , że prawie w każdym temacie dyskusja schodziła na inny tor niż było pytanie na początku, a mianowicie polemikę pana T.B. ze swoimi przeciwnikami , co spychało poruszany w temacie problem na dalszy plan i często zadający nie otrzymywał odpowiedzi na swój problem. Ja mam nadzieję , że w tym przypadku tak nie będzie.
Teraz przejdę do problemu: jak większość stoję przed wyborem materiału do budowy domu, w projekcie mam przewidzianą ścianę 2 warstwową ( 24 cm ściany + 12 cm izolacji). Budowę planuję przeprowadzić tak , żeby najpierw postawić ściany, przykryć to dachem, wstawić okna, potem zająć się wnętrzem, a na końcu ociepleniem i tynkiem zewnętrznym. Pytanie moje dotyczy tego jak długo ściana może być nie osłonięta, wiem , że uzależnione jest to od materiału z jakiego będzie postawiona, ja myślałem na początku o gazobetonie, ale myślę , że bez tynkowania długo nie będzie mógł stać narażony na wilgoć, jak długo z kolei może wytrzymać ceramika ( np Porotherm ), przy założonym wcześniej modelu budowania, do położenia izolacji zewnętrznej i tynku może minąć parę lat, no chyba że trafię w Lotto. Proszę wypowiedzcie się na ten temat i proszę żadnych tekstów o izolacji od środka. Pozdrawiam PP [/i]

Gazobeton szybko nasiąka ale też szybko wysycha,jest jak gąbka.Stać nie otynkowany może klilka lat 2-3 nic się nie stanie.

tylko obawiam się ,żeby tej wilgoci potem nie oddał do środka jak już będzie zrobiona izolacja, może jakieś inne wypowiedzi w temacie , pozdrawiam

Do środka nie odda. Jak już Szanowna rodzina zamieszka to będzie stała produkcja wilgoci ( oddychanie, parowanie) jak włączy się ogrzewanie, wilgoć ( dyfuzja ) będzie w ścianie rosła. Dlatego przy izolowaniu przegród termicznych należy pamiętać by nie dawać od środka małego oporu dyfuzyjnego (gazobeton) tylko folię paroizolacyjną.

Znam przypadki, z Podlasia gdzie budowało się domy z gazobetonu i stoją one nieosłonięte po dziś dzień więc jeżeli domek będzie miał czekać na izolację i tynk rok, dwa to na pewno nic mu się nie stanie. Z doświadczenia jednak wiem, że mieszkanie w takim domu w porze deszczowej nie należy do wymarzonych, ale również twierdzę, że dwa lata można wytrzymać po to, żeby w końcu móc cieszyć się widokiem pięknej elewacji

Serdecznie pozdrawiam!