Nie ma sensu izolować od środka, ponieważ w takim układzie powierzchnia strat ciepła jest do 3 razy większa niż przy izolowaniu zewnętrznym. Siłą rzeczy aby osiągnąć takie same straty należy włożyć co najmniej 2 razy grubszą warstwę ocieplenia (i to na każdy strop i podłogę z dwóch stron, co jest oczywistą bzdurą.
Wyeliminowanie "strat przez fundament jest dość prostą sprawą: dajemy po prostu izolację pionową ścian fundamentowych na 1,5 m w głąb ziemi przy pomocy 10cm warstwy styroduru. Drugą barierą dla ucieczki ciepła ścianami fundamentowymi jest zastosowanie poziomej izolacji podłogi w postaci warstwy styropianu o grubości 10 lub 12 cm styropianu EPS100 038. Na tym samym poziomie co warstwa styropianu można ułożyć pierwszą warstwę muru wykonaną ze specjalnych bloczków izolacyjnych, przy czym dobrze wykonane połączenie ściany fundamentowej ze ścianami wewnętrznymi daje współczynnik Psi = 0,06, co oznacza, że przy długości mostka cieplnego 40m i temperaturze zewnętrznej równej -20'C ucieka tą drogą tylko około 100W ciepła (TB na pewno powie, że minimum 10kW idzie w fundament - czyli 100x więcej, ale koniecznie chciałby kłaść 5x droższą izolację od środka więc nic na to się nie poradzi
)
Ściany zewnętrzne są większym problemem. Aby uzyskać małe zużycie energii, powinny być tylko 4 proste jak drut ściany z prostym dwuspadowym dachem, bez żadnych balkonów, tarasów (mogą być zewnętrzne, nie połączone konstrukcyjnie z płytą podłogową, oddzielone od niej warstwą izolacji).
Dach jak już pisałem prosty, najlepiej dwuspadowy bez jaskółek itp.
Wtedy możemy bardzo łatwo wyeliminować mostki termiczne.
Ważnym elementem są okna.
W domu energooszczędnym powinny to być okna trójszybowe, bardzo szczelne (ponieważ będzie wentylacja mechaniczna) dobrej firmy, z linii okien dla domów pasywnych lub energooszczędnych.
Teraz niestety każde zwykłe okno ma na szybie napisane U=1,0 lub 1,1, a w praktyce niestety 2x więcej lub jeszcze gorzej.... Okna muszą być starannie osadzone. Straty przez okna, przy założeniu np. 30m2 okien, wynoszą ok. 1200W
Ocieplenie ścian zewnętrznych: przy tradycyjnej konstrukcji na bazie jakiegoś dobrego pustaka typ 500 i 15 cm styropianu o lambda 0,036 otrzymujemy U ściany na poziomie 0,19 - co oznacza straty ciepła tą drogą dla typowego domku prostokątnego (takiego jak pisałem, cztery proste ściany) z poddaszem użytkowym i ok. 180-200 m2 pow. uż. w granicach 1500 W przy -20'C. Zwiększając grubość docieplenia do 20cm styropianu mamy u=0,15 i straty ok. 1200 W. Przez dach dwuspadowy o wymiarach powiedzmy 11x6m i U=0,15 ucieka dalsze 800 W ciepła przy -20'C.
Podłoga przy 12 cm styropianu posiada U=0,30, co daje stratę ciepła w granicach <800 W.
Czyli mamy sumaryczną stratę ciepła przez przegrody przy -20'C na poziomie 4kW.
I teraz najważniejszy temat dla domku pasywnego: wentylacja.
Przy dwóch łazienkach i kuchni wydajność wentylacji powinna wynieść (według normy, ale też dla zapewnienia komfortu i wystarczającej ilości świeżego powietrza) 170 m3/h. Na podgrzanie tej ilości powietrza przy -20'C potrzeba 2200 W. Montując wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła w granicach 75% straty spadają do 550W.
Czy jest sens montować jakieś ogrzewanie centralne dla zapotrzebowania ciepła 4500W? Nie ma.
Co więc można zrobić:
Tradycyjna pompa ciepła? A co będzie grzała, skoro nie ma podłogówki
, no i jaki jest sens kupować sprzęt za 50k aby oszczędzić 1000 zł rocznie
Można pomyśleć o ogrzewaniu typu pompa ciepła powietrze-powietrze, czyli po prostu zwykły klimatyzator typu multisplit z fukcją pompy ciepła, np. firmy Daikin. Są to niedrogie urządzenia, tyle że słabo pracują przy większych mrozach.
Ale większe mrozy występują przez 2 tygodnie w roku, i wtedy wystarczy kilka konwektorków elektrycznych do wspomożenia pracy pompy cieplnej powietrznej, albo kominek z zamkniętą komorą (to na wypadek braku prądu).
W ten sposób otrzymujemy pompę ciepła o podobnym COP średniorocznym za ułamek ceny tradycyjnej (odpada koszt pompy ciepła i systemu ogrzewania podłogowego dla całego budynku), a na dodatek mamy klimatyzację (choć jest to średnio potrzebna funkcja w dobrze docieplonym domu murowanym - wolno się nagrzewa latem, więc chłodzenia nie wymaga).
Ale się rozpisałem