Zibi1000 pisze:Jest kilka sposobów;
1. czujnik 3 kg i majzel
2. szlifierka kątowa i tarcza diamentowa, ale to siwy dym
3. szlifierka kątowa z odkurzaczem, ale to siwy dym
4. ciecie piłą diamentową na mokro z odsysaniem wody
5 . cięcie liną diamentową
Ze zdjecia wyniika, że ściane można rozebrać bez wiekszego problemu, uwaga na nadproże.
Powodzenia.
Ad.pkt 4
Zibi już widzę jak Panowie z otwornica/piłą Hilti stoja w kaloszach w wodzie a jeden z nich zbiera tą wodę odkurzaczem przemysłowym z posadzki. A kolejny popala peta "nadzorując" pracę trzepiąc popiół na parkiet.Także to rowiązanie jest idealne...do stanu surowego.
Ad.pkt 1 "A gdybym był młotkowym i z młotkiem po hali ganiał..." jak w znanej melodii - to z tego filarka zostanie proch, cegły się poluzują/popękają i nadproże do remontu.Aaaa tu tez jest "siwy dym"
Ad. pkt 3 bardziej życiowe i najmniej szkód dla filarka między schodami a otworem.
A tak wogóle to najważniejsze zabezpieczyć posadzkę przed demolką.
Na parkiet dać folię a na nią położyć płytę paździerzową.Ściany itak będą do malowania po tej operacji bo przecież trzeba będzie obrobic wykonany otwór.