Tak jak w temacie potrzebuje wypoziomować podłogę w moim pokoju. Jest to mały pokoik o szerokości ok 2.5 m (długość 3,8 m). Na szerokości posadzka schodzi o około 5 cm. Strop jest drewniany na nim są deski a na deskach są położone płyty wiórowe. Problem polega na tym że belka od wzmocnienia poddasza jest na wysokości ok 195, dlatego potrzebował by poradę jak wypoziomować podłogę tracąc jak najmniej na wysokości. Na podłodze będę kłaść panele podłogowe zatrzaskowe.
Czy zdadzą egzamin płyty pod panele podłogowe (one chyba są z papieru), a może lepiej wypoziomować osb?
Proszę o pomoc. Z góry dzięki za odpowiedź.