Moderator: Redakcja e-mieszkanie.pl
ad3czek pisze:Witam!
Mam taki problem... Mieszkam w starym budownictwie, gdzie jest drewniany strop. Chciałem położyć kafelki na drewnianą podłogę, więc mój "Fachowiec" kazał sobie kupić płyty osb 22mm i klej atlas plus (ten najbardziej elastyczny). "Fachowiec" dał mi gwarancję, że podłoga będzie solidna, a po dwóch tygodniach kafelki zaczęły się ruszać, fuga zaczęła się kruszyć, jedna kafelka nawet pękła na rogu (wydaje mi się, że gres nie powinien pęknąć). Teraz rozkłada ręce i wypiera się, że od razu mu się zaczęły wydawać dziwne przy kładzeniu. Kład je takim sposobem, że dał najpierw klej na podłogę, a później na kafelki i przyklejał. Teraz słyszałem, że powinien dać wpierw siatkę i ją zatrzeć, a dopiero później kafelki. Czy macie może jakiś pomysł jak to naprawić? Czy trzeba ściągać kafelki i położyć je na nowo jakąś lepszą techniką, a może w ogóle przy drewnianym stropie nie ma szans na kafelki na podłodze? Słyszałem, że na drewnianym stropie wylewka też popęka... Doradźcie coś proszę!
agi_przemo pisze:Witam.
Postaram się pomóc. Ja też u siebie kładłem kafelki na drewnianą podłogę w starym budownictwie i to na cieńszej płycie OSB bo na 15 ale czym grubsza tym lepsza ja nie miałem innego wyjścia.Ale wracając do tematu spróbuję pomóc. Ja u siebie robiłem to tak że płytę OSB przykręciłem dużą ilością wkrętów potem zakupiłem środek który stosuje się na smarowanie styropianu (zapomniałem jak on się nazywa ale jest to białe mleczko z dodatkiem jak by piasku) . Pomalowałem płytę przynajmniej 3 razy , potem wkleiłem elastycznym klejem siatkę którą stosuje się na styropian do ocieplenia budynków po wyschnięciu położyłem płytki na elastyczny klej. U mnie tak zrobione trzyma się już 7 lat i też się bałem że popęka i poodpadają płytki ale nic takiego się nie stało. Mam nadzieje że pomogłem.
Liber pisze:ad3czek pisze:Witam!
Mam taki problem... Mieszkam w starym budownictwie, gdzie jest drewniany strop. Chciałem położyć kafelki na drewnianą podłogę, więc mój "Fachowiec" kazał sobie kupić płyty osb 22mm i klej atlas plus (ten najbardziej elastyczny). "Fachowiec" dał mi gwarancję, że podłoga będzie solidna, a po dwóch tygodniach kafelki zaczęły się ruszać, fuga zaczęła się kruszyć, jedna kafelka nawet pękła na rogu (wydaje mi się, że gres nie powinien pęknąć). Teraz rozkłada ręce i wypiera się, że od razu mu się zaczęły wydawać dziwne przy kładzeniu. Kład je takim sposobem, że dał najpierw klej na podłogę, a później na kafelki i przyklejał. Teraz słyszałem, że powinien dać wpierw siatkę i ją zatrzeć, a dopiero później kafelki. Czy macie może jakiś pomysł jak to naprawić? Czy trzeba ściągać kafelki i położyć je na nowo jakąś lepszą techniką, a może w ogóle przy drewnianym stropie nie ma szans na kafelki na podłodze? Słyszałem, że na drewnianym stropie wylewka też popęka... Doradźcie coś proszę!
Ten Twój „fachowiec”, to tylko myślał jak wziąć kasę i pójść sobie w długą. A problem Ci zostawić na dalsze rozważania co dalej robić. To chyba robił jakiś gówniarz. Nie jestem glazurnikiem – ale na „chłopski rozum” kadzenie płytek na drewnianej podłodze /drewnianym stropie/ jest co najmniej wielką nieodpowiedzialnością i ryzykiem. Stare budownictwo, stare deski, stare legary i nie wiadomo o jakiej sile nośności, na jakiej przestrzeni – to wszystko trzeba było wziąć pod uwagę. Przed położeniem należało sprawdzić czy występują drżenia sufitu, a zarazem podłogi. Podłoga drewniana ma tendencje uginania się i żadna płyta USB tego nie wyeliminuje - bo to zależy o grubości desek i siły legarów. Legar musiały by być bardzo mocne i podparte na małych przestrzeniach - wtedy można byłoby rozważać kłaść płytkę. Kwestia naprawy tego – to jest poważny problem. Rozważam takie rozwiązanie, ale to tylko – sugestia - zależy co jest pod spodem, pod płytą OSB, jaką wytrzymałość ma ten drewniany strop. Ktoś kompetentny w tej sprawie musiałby zabrać głos. Zerwana płytka do niczego nie będzie się nadawała. Nie odzyska się jej. Więc ją pozostawić. Stanowić będzie już jakąś warstwę usztywniającą . Wykonać wylewkę z suchego betonu o grubości ok. 4 cm i dopiero położyć nową płytkę. Ale nie mam pojęcia , czy ten ciężar strop to wytrzyma + meble czy coś innego. Nie znam przeznaczenia tego pomieszczenia. PROBLEM jest duży, a przy okazji i mnie może się oberwać od prawdziwego fachowca za te rady. To są moje tylko rozważania – temat do dyskusji.
Pozdrawiam
MTW pisze:no cóż sprawę stabilności stropu - posadzki pozostawię do osobnego rozważania
jeśli chodzi o kafle a dokładnie ich klejenie to Mapei posiada odpowiedni klej , o ile dobrze pamiętam kerakol ale każdy certyfikowany doradca tej firmy przyjedzie na budowę i obejrzy oraz dobierze odpowiednie produkty .
osobiście widziałem płytkę 100x50 przyklejoną na płytę OSB podpartą jedno-liniowo na środku trzonkiem od łopaty i dwóch gości po ok 100 kg każdy jak sobie z tego huśtawkę robili .
oczywiście nie wytrzymało aleeeeee i się nie odkleiło kafla pękła tak jak złamała się płyta OSB . czyli przykleić się da - teraz czas na powrót do stabilności żeby nie pękało , tu istotna jest gęstość miejsc podparcia jeżeli masz zbyt rzadko legary to można pokusić się o wzmocnienia poprzeczne - ale to już musiałby ci ktoś wyliczyć.
pozdrawiam
jarekkur pisze:MTW pisze:no cóż sprawę stabilności stropu - posadzki pozostawię do osobnego rozważania
jeśli chodzi o kafle a dokładnie ich klejenie to Mapei posiada odpowiedni klej , o ile dobrze pamiętam kerakol ale każdy certyfikowany doradca tej firmy przyjedzie na budowę i obejrzy oraz dobierze odpowiednie produkty .
osobiście widziałem płytkę 100x50 przyklejoną na płytę OSB podpartą jedno-liniowo na środku trzonkiem od łopaty i dwóch gości po ok 100 kg każdy jak sobie z tego huśtawkę robili :).
oczywiście nie wytrzymało aleeeeee i się nie odkleiło kafla pękła tak jak złamała się płyta OSB . czyli przykleić się da - teraz czas na powrót do stabilności żeby nie pękało , tu istotna jest gęstość miejsc podparcia jeżeli masz zbyt rzadko legary to można pokusić się o wzmocnienia poprzeczne - ale to już musiałby ci ktoś wyliczyć.
pozdrawiam
Najczęście w budownictwie o drewnianych stropach są podłogi ślepe lub drewniane z desek. Należy te podłogi po dokręcać lub podobijać, wyrównać cykliniarką zagruntować i kłaśc kafle na odpowiedni klej.
Ja kłdłem kafle podłogowe na płytach OSB na klej poliuretanowy jednoskładnikowy. Wytłumia, jest elastyczny. Kafle leżą 8 lat.
ad3czek pisze:Witam!
Mam taki problem... Mieszkam w starym budownictwie, gdzie jest drewniany strop. Chciałem położyć kafelki na drewnianą podłogę, więc mój "Fachowiec" kazał sobie kupić płyty osb 22mm i klej atlas plus (ten najbardziej elastyczny). "Fachowiec" dał mi gwarancję, że podłoga będzie solidna, a po dwóch tygodniach kafelki zaczęły się ruszać, fuga zaczęła się kruszyć, jedna kafelka nawet pękła na rogu (wydaje mi się, że gres nie powinien pęknąć). Teraz rozkłada ręce i wypiera się, że od razu mu się zaczęły wydawać dziwne przy kładzeniu. Kład je takim sposobem, że dał najpierw klej na podłogę, a później na kafelki i przyklejał. Teraz słyszałem, że powinien dać wpierw siatkę i ją zatrzeć, a dopiero później kafelki. Czy macie może jakiś pomysł jak to naprawić? Czy trzeba ściągać kafelki i położyć je na nowo jakąś lepszą techniką, a może w ogóle przy drewnianym stropie nie ma szans na kafelki na podłodze? Słyszałem, że na drewnianym stropie wylewka też popęka... Doradźcie coś proszę!
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 75 gości