podstaw ciąg dalszy

Domowe prace związane z prądem mogą być bardzo niebezpieczne. Tutaj dowiesz się wszystkiego na temat instalacji elektrycznych począwszy, od wymiany kontaktu po podłączenie prądu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Awatar użytkownika
Fidel
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2009, 12:22
podstaw ciąg dalszy

autor: Fidel » 25 maja 2009, 20:31

mamy kabel trzy zylowy w instalacj,i z przeznaczeniem na oswietlenie, chcemy zrobic wlacznik. ktora zyle "przecinamy"? czy ten "schemat" jest poprawny?(czy dobrze kombinuje):Obrazek

elpapiotr
Podstaw ciąg dalszy

autor: elpapiotr » 25 maja 2009, 20:57

Witam.

Jest kilka możliwości, ale być może dojdziemy do tego :D - w późniejszym czasie.
Patrząc tylko i wyłącznie na ten rysunek nie przecinamy nic.
Mamy jeden koniec przewodu 2- lub 3-żyłowego do podpięcia pod łącznik.
Drugi koniec tego przewodu już mam podłączony :lol:

Mam jeszcze możliwość przecięcia jednej żyły przewodu 3-żyłowego w ... środku, ale tak się dawniej robiło dla świeczników.
Teraz musiałbym zastosować (dla świecznika) 4-żyłowy.

Uwaga - wszelkie wątpliwości na temat koloru żył można wyjaśnić.

Awatar użytkownika
Fidel
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2009, 12:22

autor: Fidel » 26 maja 2009, 17:23

nie wyrazilem sie wystarczajaca precyzyjnie. "przecinamy" faze czy zero? brazowy czy niebieski?

buraczane_pole
Aktywny
Aktywny
Posty: 260
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:43

autor: buraczane_pole » 26 maja 2009, 19:23

zawsze przecinamy fazę

elpapiotr
Podstaw ciąg dalszy

autor: elpapiotr » 26 maja 2009, 19:41

Witam.
O właśnie :
nie wyrazilem sie wystarczajaca precyzyjnie. "przecinamy" faze czy zero? brazowy czy niebieski?
Ano nie wyraził się Kolega. A "zero" już zostało dawno ... przecięte (w starej instalacji, bo teraz rozpatrujemy nową).
I poproszę o sprecyzowanie, w którym miejscu instalacji Kolega przecina ten brązowy ?

Awatar użytkownika
Fidel
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2009, 12:22

autor: Fidel » 26 maja 2009, 20:14

jezeli podepniemy do pradu zarowke na kablu to bedzie swiecic, bo obwod bedzie zmkniety? jezeli przerwiemy obwod (jedna z zyl) to przestanie. tak? jezeli zamontujemy na przerwanej zyle wlacznik to bedeziemy mogli zamykac i przerywac nim obwod? i jak sie wlasnie dowiedzialem ta zyla ktora powinnismy przerwac jest faza. a mozna jeszcze zapytac dlaczego? wlacznik zamontowany na zerze nie zadziala poprawnie?

elpapiotr
Podstaw ciąg dalszy

autor: elpapiotr » 26 maja 2009, 20:24

Witam.
Zadziała, tylko najważniejsze są ...względy bezpieczeństwa, Kolego Fidel. Przerywając fazę pozbawiamy odbiornik (tutaj żarówkę) wszelkiego potencjału, a więc możemy spokojnie wymieniać w/w bez narażania się na porażenie w przypadku dotknięcia jednocześnie elementu metalowego będącego na potencjale ziemi.

Awatar użytkownika
Fidel
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 17 maja 2009, 12:22

autor: Fidel » 27 maja 2009, 18:17

Ta odpowiedz w pelni mnie satysfakcjonuje. Bardzo dziekuje i pozdrawiam!

MarcinKozuch
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 54
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:55
Lokalizacja: Tczew

autor: MarcinKozuch » 19 cze 2009, 14:30

Rozumiem ze przecinamy w momencie kiedy wykonujemy instalację tzw bezpuszkową..?
Chodzi mi o to ze widziałem w poszkach pod kontaktami połaczone zaciskami lub szybkozłączkami zero i Neutralny, a wyłącznik własnie wten sposób zrobiony na fazie.
Czy mogłby ktoś wyjaśnić jak to zrobić w przypadku wyłączników schodowych, wiem ze potrzebujęmy dodatkowy przewód, czy tak?
Pozdrawiam

elpapiotr
Podstaw ciąg dalszy

autor: elpapiotr » 19 cze 2009, 15:11

Witam.
Kolega MarcinKozuch pisze:widziałem w poszkach pod kontaktami połaczone zaciskami lub szybkozłączkami zero i Neutralny, a wyłącznik własnie wten sposób zrobiony na fazie.
:roll: ??
Wystarczy pomiędzy łącznikami schodowymi przewód 3-żyłowy.
"Ideowo" to wygląda w ten sposób, ze fazę dajemy na pierwszy schodowy, od pierwszego schodowego "lecą" dwie żyły "korespondencyjne" do drugiego schodowego, z drugiego wyjście (fazowe) do odbiornika.

Znając ideę można połączyć układ bez problemu.

W instalacji "bezpuszkowej" całe łączenie robimy w jednej,
pierwszej puszce fi 60 (głębokiej).

W takim przypadku, jeżeli nie zasilamy z tej pierwszej puszki innego obwodu
oświetleniowego, powinno być w puszce nie mniej niż trzy przewody 3-żyłowe

MarcinKozuch
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 54
Rejestracja: 11 sty 2009, 23:55
Lokalizacja: Tczew

autor: MarcinKozuch » 22 cze 2009, 21:12

Z tymi kostakami się chyba żle wyraziłem. Nie chodziło mi o schodowy, ale o zwykły wyłącznik, jak do niego wchodzi zasilanie to rozłączanie robimy na fazie, a Neutral i Zero przepusczamy dalej do lampy/odbiornika łączac ze sobą wejście i wyjscie.

CO do łącznika schodowego.. wystarczy 3x1,5 skorzystać z jednej zył jako dodatkowa?

A czy dopuszczalne jest łaczenie od lampki do lampki??? Tzn chodzi mi ze na schodach chciałbym mieć halogeny co 3 stopień, wieć zasilanie do nich od wyłacznika i.. czy można od jednego do drugiego?

Tak samo pytanie o gniazdka, czy tak można skonstruowac obwód w pomieszczeniu od gniazdka do gniazdka na jedej nitce np 3 szt od puszki do puszki? Kazde gniazdko ma 4 zaciski prądowe wiec teoretycznie wykonalne, tylko czy poprawnie?
Dzięki za wskazówki

elpapiotr
Podstaw ciąg dalszy

autor: elpapiotr » 22 cze 2009, 21:32

Witam.

A nie lepiej zaprosić elektryka - on będzie wiedział na pewno.
Porady "na odległość" mogą się źle skończyć :cry:
- Od lampy do lampy jest dopuszczalne łączenie.
- Każde gniazdo ma dwa zaciski robocze (N, L), oraz zacisk ochronny (dotyczy gniazd z bolcem).

Obecnie stosujemy puszki głębokie np. PK 60 w celu wykonania połączeń pod osprzetem.


Wróć do „Instalacje elektryczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości

Gotowe projekty domów