Dylemat-Zgłoszenie Zakończenia Bud/Pozwolenie na Użytkowanie

Witam
W 1998 roku rodzice rozpoczęli budowę domu systemem gospodarczym. Mimo iż formalnie wg projektu jest to z dom jednorodzinny, został on tak zaprojektowany aby mogły w nim mieszkać swobodnie 2 rodziny tzn. dom posada podpiwniczenie, parter, I piętro i poddasze.
Podpiwniczenie + parter oraz I piętro + poddasze są jakby od siebie niezależne, wspólna jest jedynie klatka schodowa. Przyłącza są co prawda wspólne ale:
- licznik energii w skrzynce jest jeden (1 umowa) + sublicznik w domu na 2 górne piętra
- licznik gazu w skrzynce jest jeden ( z możliwości podpięcia drugiego) – dalej instalacja wewnętrzna gazu jest już rozdzielona tzn. 2 górne piętra maja ogrzewanie piecem 2-funkcyjnym, a dwa dolne piętra mają w piwnicy piec węglowy na ogrzewanie plus boiler na ciepłą wodę.
- podobnie jest z wodą (licznik główny (1 umowa) + sublicznik
- kanalizacja ściekowa jest wspólna.

Jak to w życiu bywa, z rodzeństwa, które miało tam mieszkać, chęć mieszkania aktualnie zadeklarowałem tylko ja. Wykończyłem całkowicie dwa górne piętra (tzn. Ip i Poddzasze). Stan dolnych pięter jest taki że: są wytynkowane, wykonane są wszystkie instalacje, łazienka jest wyflizowana. Brakuje parkietów, malowania, zamontowanych gniazdek elektrycznych oraz kuchnia nie jest wykończona (nie jest jeszcze podłączona np. kuchenka gazowa).

I tu pojawia się mój dylemat czy zgłosić zakończenie budowy czy wniosek o wydanie decyzji pozwolenia na użytkowanie obiektu/części obiektu. Panuje opinia że to drugie dotyczy głównie deweloperów oraz osoby chcące zamieszkać w domu jeszcze nie wykończonym gdzie nie wszystkie prace zostały wykonane np. nie ma jeszcze barierek na schodach itp.
W moim przypadku wszystko co jest potrzebne do bezpiecznego użytkowania domu (przynajmniej tej mojej części) jest spełnione.

Jak sądzicie który wniosek jest tu właściwy? Zgłoszenie zakończenia budowy czy Pozwolenie na Użytkowanie
Na zakończenie tego długiego postu dodam tylko że posiadam wszystkie protokoły przyłączy zewnętrznych oraz protokoły instalacji wewnętrznych dotyczące całości budynku bez wyraźnego rozgraniczenia na górne i dolne piętra.

Z góry dziękuję za ewentualne opinie i rady.

Jak możesz mieć wszystkie protokoły jak nie masz zamontowanych gniazdek, coś mi tu nie pasuje, chyba że tylko w swojej części.

Po drugie czy dziennik budowy jest prowadzony na bieżąco ? Czy masz geodezję ?

Poza tym pozwolenie na użytkowanie w domku jednorodzinnym mija się z celem. Zbierz wszytskie papiery i puść to na zgłoszenie zakończenia robót całościowo.

Tak mam wpisy w dzienniku budowy, razem z wpisem kierownika budowy o zakończeniu budowy. Mapka powykonawcza też jest. Aktualne (miesiąc temu robione) protokoły szczelności gazu i kominowe. To samo woda i kanalizacja. Komplet protokołów przyłączy (z gazowni , zakładu energetycznego i wodociągów). Protokół wewnętrznej instalacji elektrycznej mam. Elektryk który wykonywał kilka lat temu instalację po prostu napisał mi na nowo protokół (w końcu wiedział co zrobił kilka lat temu). Bezpieczniki działają, różnicowo-prądowy też (było kiedyś sprawdzane) więc czego miał się obawiać.

Zastanawiam się kiedy można uznać że budowa się kończy, a zaczyna wykończeniówka.

Czy inspektor PINB może zakwestionować zakończenie budowy jeżeli na parterze (który nie będzie na razie użytkowany) jest tylko wylewka bez parkietów, paneli itp. a w puszkach gniazdowych są tylko zaizolowane przewody przygotowane do podłączenia gniazdek?

Deggial oczywiście na I piętrze na którym będę mieszkał jest wszystko, do zamieszkania brakuje tylko ubrań w szafach i TV