Mamy z żoną poważny problem z podłączeniem kanalizacji do naszej działki. Niestety wodociągi nie są wstanie przyłączyć nas do obecnej sieci, ponieważ jest za duży spadek terenu, a rura kanalizacyjna jest za daleko. Pozostaje jedynie możliwość zrobienia przyłączki do rury kanalizacyjnej, która biegnie poniżej działki, jednak aby to zrobić, trzeba mieć zgodę właścicieli działki przez którą ta przyłączka ma przebiegać. I tu pojawia się problem, ponieważ wg wstępnych ustaleń działka ta ma kilku, bądź nawet kilkunasty właścicieli, część z nich mieszka w stanach i generalnie się nie lubią, więc uzyskanie zgody od nich jest praktycznie niemożliwe. Czy istnieje jakaś możliwość prawna, która pozwoliłaby nam podłączyć się do sieci kanalizacyjnej np. bez zgody właścicieli albo za zgodą np. większości, bądź za zgodą osoby, która jest właścicielem większości działki?
I drugie pytanie - czy można wynająć prywatną koparkę w celu położenia rur, czy zawsze musi to zrobić urząd kanalizacji i ile coś takiego może kosztować za metr. Tam jest do przekopania ponad 100m, a urząd powiedział, że oni biorą 1000zł/m, więc to odpada... Bardzo proszę o jakąś odpowiedź, bo jesteśmy już naprawdę na skraju załamanie w tej patowej sytuacji...