Kotły o dużej stałopalności - bez podajnika

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Jaromir
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 11 gru 2008, 18:41
Kotły o dużej stałopalności - bez podajnika

autor: Jaromir » 18 gru 2008, 15:28

Witam,szukam kotła o mocy ok.20kW bez podajnika ,najlepiej z miarkownikiem.
Proszę o opinie uzytkowników jak mają się dane producentów do rzeczywistośći i tak. np. HEF podaje 6 - 16 h.

TeCe
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 317
Rejestracja: 01 mar 2008, 21:45

autor: TeCe » 27 gru 2008, 11:04

Zależy od opału i temperatury jaka będzie na kotle. Taurus Tur 8 - 12 h, podobnie Defro Optima. Przy takiej mocy warto brać pod uwagę pojemnośc komory zasypowej. Pozdrawiam.

bronx
Aktywny
Aktywny
Posty: 160
Rejestracja: 17 sie 2007, 22:41

autor: bronx » 27 gru 2008, 21:29

Ja ma tezam brun 20.
Dzis poraz pierwszy dalem pompke na 2 bieg , zasypalem kocial na fulla
(2 weglarki) i palilo sie dokladni 12h. Temperatura w domu :
start 7st (godz 8.30)
jak wychodzilem 17st. (20.00)
Na zewnatrz -2.
Powierzchnia ok 60m2 (dom calkowicie nieocieplony !)
Na miarkowniku ustawione 80st.C..


Predzej mialem na 1 biegu i taka ilosc spalalem w ok 6h .... :shock:
I to przy temp na zewnatrz ok 2-3 st na plusie. Zakladam ze byly zbyt duze straty kominowe.
(woda za slabo pedzila lub temo na piecu byla za niska, bylo 65st)

smail
Początkujący
Początkujący
Posty: 30
Rejestracja: 18 gru 2007, 19:50

autor: smail » 10 sty 2009, 11:45

jednym slowem palac na wyzeszj temp miej paliwa spala? cos mi tu nie gra... piece z dolnym spalaniem?

francuz
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 50
Rejestracja: 03 wrz 2008, 19:49
Lokalizacja: Chełm

autor: francuz » 10 sty 2009, 18:04

witam
ja od niedawna jestem właścicielem kotła Rakoczy Erconomik, sprzedawca polecał mi go twierdząc że wytrzymuje 24 godz, ja narazie go testuje i kombinuje z zaworem 3 drogowym i temperaturami, mi wytrzymuje ok 20 godz do momentu odłączenia pompy co nastepuje przy 40 stopniach, kocioł ma duży zasyp bo wchodzi w nigo około 4 węglarek miału, jak narazie to jestem zadowolony z niego puk puk odpukac :D ma on moc 24 kw, ogrzewam nim dwa mieszkania łacznie 110 m w starym budownictwie gdzie jest wysokość 3 m. Może ktoś z forumowiczów ma taki kocioł to chętnie wymienię się doswiadczeniami.
pozdrawiam Arek

Maher
Początkujący
Początkujący
Posty: 34
Rejestracja: 06 sty 2009, 23:16

autor: Maher » 11 sty 2009, 22:38

Ja mam SAS 24kw z górnym spalaniem, grzeje około 80 metrów dom nieocieplony. Piec wytrzymuje około 36godzin, ja ładuje około 20-30kg węgla na 24 godziny (przy -10 stopni).Piec jest piecem miałowym po załadunku około 80kg miału palił się od 2 do 4 dni,ale przerobiłem go na węglowy (dołożyłem przepustnice do wentylatora) bo miał strasznie cena poszła w górę.

francuz
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 50
Rejestracja: 03 wrz 2008, 19:49
Lokalizacja: Chełm

autor: francuz » 12 sty 2009, 12:32

czyli masz ten kociołek SAS MI - miałowy? bardzo długo trzyma i słyszałem że są to tzw mercedesy wśród kociołków, sam myślałem o takim ale nie było go od ręki a mi potrzeba było kocioł na juz, to co palisz w nim węglem zamiast miałem? miał jest i tak tanszy jak węgiel. czyli co zasypujesz go całego węglem i normalnie palisz od góry? a nie boisz się że ci złapie bardzo dużą temperaturę, jeśli możesz to napisz na czym polegała przerobka.
pozdrawiam Arek

leśnik

autor: leśnik » 12 sty 2009, 13:21

KWK 25 Zębiec. Jeden załadunek węgla 30 kg -24 godz, Drewno sosna 5godz, drewno twarde 8 godz, instalacja w grawitacji, naturalny ciąg, powierzchna 140 m2.
Pozdrawiam

francuz
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 50
Rejestracja: 03 wrz 2008, 19:49
Lokalizacja: Chełm

autor: francuz » 12 sty 2009, 15:31

A jak palisz drewnem? rozpalasz na dole? bo ja mam kocioł miałowy ale palę też drewnem, tylko robię to tak że na dole rozpalam a od góry dorzucam co jakiś czas kilka polanek np 3 szt, tylko muszę co godzinę zchodzić do piwnicy i dorzucać, a boję się wrzucić więcej drewna żeby mi się za mocno nie rozbuchało i nie było za dużej temperatury na piecu. czy tak samo palicie węglem?
pozdrawiam Arek

Maher
Początkujący
Początkujący
Posty: 34
Rejestracja: 06 sty 2009, 23:16

autor: Maher » 12 sty 2009, 23:01

Miałem paliłem z 4 lata , jak zaczynałem cena była po 150 teraz chcą 500zł, w zeszłym roku płaciłem po 310, kupywałem miał 23kj tzw. wysokokaloryczny-dużo lepszy w paleniu. Minusem palenia miałem w piecach takich jak mój jest to że pali się kilka dni , później wygasa przez z 6 godzin , a w domu przy ujemnych temperaturach robi się zimno, następnie piec trzeba po wygaszeniu wytrzyścić i załadować na nowa (po wprawieniu około 30minut) . Dokładanie miału nie ma sensu bo traci się na sprawności pieca (nowy miesza się z popiołem i nie wszystko się spala).Drugim minusem jest około 2 wiaderka popiołu z jednego załadunku 80kg. Po podwyżkach miał dużo więcej zdrożał od węgla ,wyliczyłem według kaloryczności że wychodzi na to samo(zobacze jak sprawdzą się moje wyliczenia po sezonie), a że miału nie kupiłem w lecie , a w zimie duzo bardziej nasiąka wodą od węgla to kupiłem węgiel. Przeróbka pieca polegała na tym że pod wentylatorem nadmuchowym dołożyłem przepustnice powietrza, aby węgiel nie zaciągał lewego powietrza przez wentylator (bez tego gotowało wodę a tak trzyma idealnie temperaturę).Teraz paląc węglem około 20 godziny dokładam od 7 do 11 łopat węgla, przy czym w piecu jest jeszcze połowa niespalona i raz na tydzień czyszcze piec i wybieram z wiaderko popiołu.

francuz
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 50
Rejestracja: 03 wrz 2008, 19:49
Lokalizacja: Chełm

autor: francuz » 13 sty 2009, 11:08

witam
Ale jak palisz teraz węglem to rozpalasz normalnie na górze tak jak w przypadku miału?
pozdrawiam Arek

Maher
Początkujący
Początkujący
Posty: 34
Rejestracja: 06 sty 2009, 23:16

autor: Maher » 13 sty 2009, 21:34

Obojętne jest jak rozpalam, najlepiej jak na dno wrzuce kilka łopat węgla na to trochę drewna i papieru i delikatnie przysypie węglem, jak się węgiel rozpali ładuje do pełna.
Teraz jak palę węglem to wygaszałem go raz na tydzięń , ale zastanawiam się czy jest sens go wogóle wygaszać bo mogę go wyczyścić w trakcie palenia i to raz na dwa tygodniem. Tobie jak masz możliwość to też doradzam dołożyć przepustnice jak masz wentylator to nie będziesz musiał martwić o skok temperatury i ładować go do pełna drewnem.

bronx
Aktywny
Aktywny
Posty: 160
Rejestracja: 17 sie 2007, 22:41

autor: bronx » 14 sty 2009, 10:26

smail pisze:jednym slowem palac na wyzeszj temp miej paliwa spala? cos mi tu nie gra... piece z dolnym spalaniem?


Na miarkowniuku caly czas taka sama temperatura 80st C.
Znaczenie miał bieg na pompie, przy biegu nr2 uzyskałem wynik jak opisałem powyżej

Pozdro

bronx
Aktywny
Aktywny
Posty: 160
Rejestracja: 17 sie 2007, 22:41

autor: bronx » 14 sty 2009, 13:30

ten typ kotła posiadam, o ile sie nie myle to jest dolnego spalania.

tezam.pl/index.php?produkt=Brun

atos1978_12
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 05 wrz 2010, 14:37
Re: Kotły o dużej stałopalności - bez podajnika

autor: atos1978_12 » 05 wrz 2010, 14:57

Witam.Chciałbym się z forumowiczem ''francuz'' wymienić doświadczeniami ponieważ od niedawna jestem posiadaczem kotła takiego jak on posiada
Erconomik 24 kW.Piec ten niedawno zakupiłem,a z paleniem miału nie miałem nigdy do czynienia.Proszę o jakieś wskazówki i porady.Pozdrawiam Adam.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 197 gości

Gotowe projekty domów