Witam
mam problem ze swoją instalacją grzewczą opartą na piecu gazowym beretta, rurki pex al pex, i w każdym pomieszczeniu grzejnik, wszystko rozdzielane przez dwa rozdzielacze po jednym na każdej kondygnacji.
Spadki ciśnienia i to znaczące bo 0,5 bar w ciągu doby,
Sprawa wygląda nastepująco kupiłem dom zamieszkany przez 2 lata czyli mozna powiedzieć nowy, ja mieszkam już 1,5 roku w tym czasie miałem już 3 awarie związne z uszkodzeniem instalacji, ale zawsze dało sie jakoś je usunąć poprzez wyeliminowanie dziurawej rurki i to bez wiekszych strat. teraz jest większy problem bo uporałem sie z tą 3 awarią i nadal spada ciśnienie, Ja mam powoli dość tego domu i instalacji, na szczęście mam kominek to moge sobie dogrzać ale nie na tym rzecz polega.
Podejrzewam że do instalacji użyto jakiś wadliwych rurek ale jak to sprawdzić?? Jestem już trochę podłamany tymi ciągmymi awariami. czy poprzedni właściciel jest w jakiś sposób za to odpowiedzialny, czy można jego ścigać??
W jaki sposób zlokalizować wyciek którego nie widać??