Blacha okapowa pod dachówką Braas

Dachówka ceramiczna, dachówka cementowa a może blachodachówka? Jeżeli stoisz obecnie przed takim wyborem to koniecznie musisz poradzić się innych którzy mają już te doświadczenia za sobą. Zapytaj się, które pokrycie dachowe jest najlepsze.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

Awatar użytkownika
Andrzej Wilhelmi
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2153
Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

autor: Andrzej Wilhelmi » 24 lis 2008, 19:14

Po uważnym obejrzeniu zdjęcia nasuwają się następujące uwagi:
- dach trudny do wykonania, podstawowa trudność to zgranie okapów ze szczytami,
- dach powinna wykonywać jedna firma ciesielsko-dekarska,
- lokalizacja lukarny w bliskim sąsiedztwie kosza to błąd architekta,
- dziwnie szczupła belka kalenicowa,
- bardzo duże zamki w krokwiach na murłacie,
- źle rozmierzona połać, na której jest usytuowana lukarna w "koszowa" (przedostatni rząd dachówek pod kalenicą),
- przypadkowo rozmieszczone dachówki wentylacyjne, w jakim celu były montowane?
- rozwiązanie okapów dla mnie osobiście niezrozumiałe, chętnie poznałbym merytoryczne uzasadnienie dekarza i konsultanta Braas'a,
- wystarczyło rozsunąć łaty o 6~7 mm,
- generalnie nie jest najgorzej, linie skośne zasadniczej połaci proste, gąsiory dość poprawnie zamontowane. Pozdrawiam.

08111976
Aktywny
Aktywny
Posty: 294
Rejestracja: 18 maja 2008, 13:10

autor: 08111976 » 25 lis 2008, 0:50

Od razu przepraszam za brak dokładniejszych zdjęć. po prostu pogoda i przykrycie dachu śniegiem uniemożliwiły to zadanie.

Co do opinii Andrzeja:
- dach trudny do wykonania - zgoda, łatwy nie jest a to tylko jeden profil, z drugiej strony nie jest lepiej :)
- zgadzam się, dlatego ta sama ekipa robiła dom nawet wcześniej czyli od fundamentów, przez ściany, konstrukcje dachu i pokrycie (zmieniały się pojedyncze osoby)
- też zgoda, na zdjęciu tego nie widać, ale za lukarną jest jeszcze komin. Też zwrócono mi na to uwagę w składzie budowlanym, że będą z tym problemy, ale tego nie przeskoczę, musi nadrobić to technika i wiedza wykonawcy.
- "dziwnie szczupła belka kalenicowa" - jeśli masz na myśli tą nad "trójkątem z cegieł" (przepraszam za niefachowe słownictwo) to nie belka tylko płatew kalenicowa i z tego co wiem to możnaby z niej wogóle zrezygnować przy trochę innym wykonaniu montażu krokwi (zeciąciu jednej bezpośrednio na drugą, nie wiem na ile to poprawne, ale jeden znajomy stolarz wyrzucił wszystkie płatwy kosztem takiego rozwiązania w swoim domu, nie jestem przekonay do poprawności tego pomysłu).
- duże zamki -to bardzo cenna uwaga, choć byłbym wdzięczny za sprecyzowanie, czy to dobrze czy źle, sam mogę podejrzewać, że źle gdyż krokwie są osłabione bardziej niż powinny (na szczęscie zemówiłem je z zapasem grubości i szerokości w stosunku do projektu).
- źle rozmierzona połać - bardzo proszę opinię czy już reagować (to domyślam się na tym etapie łatwo poprawić), czy może to być wynik nie ukończenia dachu i być może nie ma się czym jeszcze denerwować ?
- i tu się zgadzam na 200%. Nie mam pojęcia i nawet nie pytam ekipy, gdyż umówiłem już konsultanta Braasa, żeby to wyjaśnił, na szczęście to drobiazg, jeszcze za nie nie zapłaciłem i mogę je przestawić lub z nich zrezynować. Moim zdaniem (laika) dla tej konstukcji dachu dachówki wentylacyjne są zbędne wogóle.
- (rozwiązanie okapu) tak jak pisałem niestety, przy następnej wyzycie konsultanta nie omieszkam tego poruszyć berdziej szczególowo niż ostatnio, na co jestem lepiej przygotowany.
- żeby zmienić ustawienie okapu? prze tej ilości dachówek nawet jeden "ząbek" na nich załatwiłby sprawę, więc chyba "problem" tkwi gdzie indziej.
- :), jest jedna krzywa, ale nie widać na tym zdjęciu, ciekawi mnie jak ją poprawią, szczególnie że zwróciłem im na to uwagę

Awatar użytkownika
Andrzej Wilhelmi
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2153
Rejestracja: 22 lis 2005, 22:08
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:

autor: Andrzej Wilhelmi » 26 lis 2008, 0:09

Czy aby masz więźbę wykonaną zgodnie z projektem? Tak wąską belkę (płatew a w zasadzie deskę) kalenicową montuje się w samym szczycie a nie pod krokwiami. Można wyciągnąć wniosek, że została się krokiew to ją zastosowano. Źle rozmierzoną połać można oczywiście poprać należy jednak zdjąć dachówki i przebić łaty. Krycie połaci , o której piszę zostało zakończone i nie ma nic wspólnego z nieskończoną pozostałą częścią dachu. Skoro jedna ekipa robiła więźbę i pokrycie to takie problemy nie powinny wystąpić. Więźba powinna być ustawiona dokładnie pod to pokrycie czyli odpowiednio wysunięte krokwie szczytowe. Tak duże zamki na murłatach to błąd cieli bo gdyby nawet budynek był rozbity(błąd murarza) to można to skorygować odpowiednim posadowieniem murłat. Te szczegóły świadczą dobitnie, że cieśla był niskich lotów. U ciebie widać, że każdy kolejny wykonawca popełnia błędy. Ciekawe co będzie z glazurnikami. Odnośnie dachówek wentylacyjnych stosuje się je na połaciach, których długość przekracza 6 mb z reguły w czwartym rzędzie od góry. Są to dachówki wentylacyjne wspomagające wentylację połaci czyli umożliwiające nawiew powietrza pod dachówki a nie wywiew powietrza z pod połaci. Czasami dachówki wentylacyjne wstawia się dla ozdoby, urozmaicenia połaci, blokowania śniegu. Bywa jednak i tak, że stają się one wywietrznikami np. na połaci, której kalenica kończy się ogniomurem. Krzywe przekątne to skutek zapadniętej lub wybrzuszonej połaci albo nierównoległych linii okapu i kalenicy. Pozdrawiam.

08111976
Aktywny
Aktywny
Posty: 294
Rejestracja: 18 maja 2008, 13:10

autor: 08111976 » 30 lis 2008, 22:38

Pod linkiem:

s355.photobucket.com/albums/r480/08111976/dach/

obiecane zdjęcia lepszej jakości.

Załączyłem także zdjęcia projektu dachu, w celu weryfikacji wykonania z projektem. Z wprowadzonych zmian jest tylko zlikwidowana jedna lukarna i zastąpiona oknem dachowym z tej strony gdzie na projekcie są dwie.

Rudolf Bras jr.
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 650
Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
Lokalizacja: znienacka

autor: Rudolf Bras jr. » 30 lis 2008, 23:31

Widzę ,że naprawdę nie żałowałeś na materiały, dach rzeczywiście nie najłatwiejszy i nie byłoby, aż tak tragicznie gdyby nie te zostawienie na pasie tej dachówki, dla mnie nie do przyjęcia. Pierwsza łata za bardzo cofnięta w głąb połaci, bali się że rynna czołowa będzie za daleko odsunięta od pierwszego rzędu (i woda nie będzie trafiać do tej rynny) to wysunęli pas nadrynnowy na zewnątrz. Ewidentnie dach źle rozmierzony. Dostrzegłem też fajny szczegół ,kosz dachowy został w jednym miejscu przymocowany spinką od dachówki (niezwykła pomysłowość Twojej ekipy :D ) na narożach (gradach) łata kalenicowa wydaje mi się dość nisko (może to być jednak mylące) ale jeśli rzeczywiście tak jest,to gąsiory musieli przykręcać chyba wkrętami 9 centymetrowymi, ale po co jak wystarczyło kupić wspornik łaty kalenicowej, którego napewno u ciebie nie ma. Jak już masz tę rynnę doczołową, to membranę mogli (i powinni) wypuścić Ci na pas nadrynnowy. Pomyślałeś gdzie będą trafiać Twoje skropliny lub ewentualny przeciek ? pójdą sobie zwyczajnie w podbitkę którą pewnie będziesz później robił (jak zrobią ci podbitkę np. ze spadkiem w kierunku domu, bo i tacy są) to ewentualna woda z przecieku lub skropliny, trafią na elewację budynku. To narazie tyle co zapamiętałem z tych zdjęć
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !

Rudolf Bras jr.
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 650
Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
Lokalizacja: znienacka

autor: Rudolf Bras jr. » 30 lis 2008, 23:43

Poprawiam się :oops: dostrzegłem że membranę wysunęli na pas podrynnowy, jest to jak najbardziej dopuszczalne, przeciek na elewację nie grozi. Komin masz jeszcze nie opierzony , ale rozumiem że to do zrobienia (ja opierzam na bierząco) co z końcówkami krokwi pod deską czołową ? chyba nie chcesz tego tak zostawić ?
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !

Rudolf Bras jr.
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 650
Rejestracja: 29 wrz 2007, 16:29
Lokalizacja: znienacka

autor: Rudolf Bras jr. » 01 gru 2008, 0:02

Brak opierzeń sćianek lukarny, też oczywiście do zrobienia, w oknie dachowym troszkę zmasakrowali blaszkę (u góry) choć tu jestem w stanie ich zrozumieć, ta stercząca dwójeczka z blachy jest moim zdaniem zbyt długa i często przeszkadza, dlatego potraktowali to młotkiem, aby ci dachówki przy oknie nie odstawały, ba podcinali nawet dolne piętki. Przy normalnie wykonanym dachu gąsior początkowy (chlebuś)sięgał by powiedzmy do 1/3 szerokości rynny, a tu kończy się ze dwadzieścia cm wyżej, różnie już widziałem ,ale tak wysoko jeszcze nie. Ot będziesz mieć oryginalny dach, jedyny w swoim rodzaju :D , dach Cię kosztował napewno sporo kasy i nie trafiłeś na odpowiednich ludzi.To chyba tyle. Pozdrawiam
Nikt mnie nie przekona że białe jest białe, a czarne to czarne !


Wróć do „Pokrycia dachowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Yandex [Bot] i 41 gości

Gotowe projekty domów