stabilność drewna

witam,
mam małe pytanko do znawców tematu, co to jest tak na chłopski rozum stabilność drewna , jak w łatwy sposób określić mając podany skurcz styczny i promieniowy oraz twardość danego gatunku przy 12% wilgotności.

Witam,
w skrócie to po prostu reakcja drewna w postaci zmiany objętości na zmiany wilgotności powietrza.
Przy Twoich danych: im skurcze (w szczególności promieniowy) mają mniejszą wartość, tym drewno bardziej stabilne.
Np dąb (średnio stabilne) zmienia objętość o ok 2-3 mm na mb przy zmianie wilgotności powietrza o 1 pkt %.
Czyli jak wylejesz na podłogę dębową wiadro wody, to po 12 godzinach deski spęcznieją tak, że tylko wymienić... A teak tak już nie zrobi.

kkrriss pisze:witam,
mam małe pytanko do znawców tematu, co to jest tak na chłopski rozum stabilność drewna , jak w łatwy sposób określić mając podany skurcz styczny i promieniowy oraz twardość danego gatunku przy 12% wilgotności.

Im mniejsze wartości skurczu tym dana posadzka drewniana jest mniej podatna na "pracę", czyli jest mniejsze ryzyko, że pod wpływem zmiennych/niewłaściwych warunków w powietrzu (temperatura, wilgotność) powstaną szczeliny (gdy będzie za sucho) lub parkiet spęcznieje i wyłodkuje się (gdy wilgotność będzie zbyt wysoka). Czyli im mniejszy skurcz tym lepiej dla podłogi, bo mniejsze ryzyko, że powstaną szpary, albo że parkiet tak "spuchnie", że zacznie "wstawać".

Co do twardości, to im drewno cięższe, tym twardsze, czyli są mniejsze szanse na powstanie dziury po upadku ciężkiego przedmiotu. Należy tu jednak pamiętać, że jaka by nie była twardość drewna, to w pierwszej kolejności i tak na uszkodzenia jest narażona powłoka zabezpieczająca, czyli np. lakier, czy olej.

Dawid Więckowski pisze:

kkrriss pisze:witam,
mam małe pytanko do znawców tematu, co to jest tak na chłopski rozum stabilność drewna , jak w łatwy sposób określić mając podany skurcz styczny i promieniowy oraz twardość danego gatunku przy 12% wilgotności.

Im mniejsze wartości skurczu tym dana posadzka drewniana jest mniej podatna na "pracę", czyli jest mniejsze ryzyko, że pod wpływem zmiennych/niewłaściwych warunków w powietrzu (temperatura, wilgotność) powstaną szczeliny (gdy będzie za sucho) lub parkiet spęcznieje i wyłodkuje się (gdy wilgotność będzie zbyt wysoka). Czyli im mniejszy skurcz tym lepiej dla podłogi, bo mniejsze ryzyko, że powstaną szpary, albo że parkiet tak "spuchnie", że zacznie "wstawać".

Co do twardości, to im drewno cięższe, tym twardsze, czyli są mniejsze szanse na powstanie dziury po upadku ciężkiego przedmiotu. Należy tu jednak pamiętać, że jaka by nie była twardość drewna, to w pierwszej kolejności i tak na uszkodzenia jest narażona powłoka zabezpieczająca, czyli np. lakier, czy olej.

Kurczliwość drewna jest jednym z elementów określających stabilność drewna. Znaczenie ma również bezwładność klimatyczna co oznacza, że jeden rodzaj drewna szybciej chłonie wilgoć i zmienia swoje kształty, inny rodzaj drewna robi to wolniej. Ważna jest sprężystość drewna, która przenosi się na prężność poszczególnych elementów podłogi, co z kolei wymaga jej odpowiedniego zamocowania do posadzki. I jeszce jedna istotna uwaga; podłogi mocowane do podłoża należy rozpatrywać bardziej w zakresie naprężeń, natomiast podłogi pływające bardziej w zakresie przesunięć. Pozdrawiam.