amatorka pisze:Dom był ogrzewany bo był zamieszkany ale trudno powiedzieć jak bardzo ogrzewany i wietrzony. Mieszkała tam dwójka starych, ubogich ludzi, którzy chyba nie bardzo przywiązywali wagę do takich rzeczy. Sprawdzę jaki grunt jest wokół domu. Zaczęłam już wietrzyć i beton powoli wysycha ale boję się, że zawilgocenie wróci kiedy przykryję posadzkę płytkami albo panelami. Co lepiej zrobić : zerwac i ocieplić podłogę czy wystarczy opaska z foli kubełkowej wokół domu? Najlepiej pewnie jedno i drugie ale prosze o rade w jakiej kolejności. A może są inne metody? Nie mam zbyt dużo funduszy, muszę oszczędzać bo remontów czeka mnie mnóstwo. Na razie to co najważniejsze i najpilniejsze. Ta podloga wydaje mi się bardzo ważna - nie chcę mieszkać w zagrzybionym domu.
Trudno doradzać bez znajomości tego domu.
Jeżeli posadzka jest w dobrym stanie (np. nie jest popękana) i wysokość pomieszczeń jest wystarczająca, to po osuszeniu całego domu (jeśli nie wystarczy wietrzenie, to warto użyć osuszaczy przemysłowych) posadzkę potraktowałby preparatem grzybobójczym, przykrył izolacją przeciwwilgociową (gruba folia lub papa na lepiku). Na to izolacja termiczna - styropian. Grubość trzeba dostosować do ocieplenia pozostałych przegród, ale min. to 10cm. Na to wylewka betonowa i właściwa posadzka (panele, parkiet, terakota).
Jeśli posadzka jest w złym stanie lub za mała jest wysokość pomieszczeń, to trzeba ją skuć, usunąć część podsypki (jeżeli jest glina, to warto dołożyć warstwę podsypki piaskowej), wylać podkład z chudego betonu, i dalej tak jak powyżej.
Zakres prac warto dostosować do stanu pozostałych elementów budynku.