Witam .Mam problem z drogą dojazdową. Właścicielka od której kupiłem działkę budowlaną nie udostępniła nikomu ( 10 działek) drogi dojazdowej do posesji. Podobno notariusz także dał ciała , bo powinien zawrzeć taki zapis w akcie notarialnym ( podobno). Właścicielka chciała oddać drogę gminie , która jej odmówiła , bo stwierdzili , że im ta droga jest niepotrzebna , bo koszty , utrzymanie itd. W międzyczasie właścicielka drogi , dostała od gminy jakiś podatek do zapłaty za te sprzedane działki w dość wysokiej kwocie. W związku z tym chciała żeby gmina wzięła od niej drogę w ramach zapłaty podatku. Oczywiście , jeżeli nie chcieli za darmo , tym bardziej za kasę nie wzięli. Skończyło się na tym , że ta Pani zwróciła się do wszystkich kto kupił od niej działkę , że jeżeli chcemy mieć dostęp do drogi , to musimy jej zapłacić za za tzw. służebność gruntową . Moje pytanie do Szanownych forumowiczów jest następujące:
1. Czy Pani notariusz u której został sporządzony akt , przypadkiem nie popełniła błędu?
2. Czy Pani własciciel ma prawo do sprzedania nam drogi?
Słyszałem , że jakieś przepisy budowlane mówią , że żeby sprzedać działkę , musi być do niej zapewniony dojazd ( w moim przypadku połaczenie z drogą gminną). Sprawa jest dla pilna do rozwiązania , bo bez uregulowania tej sprawy nie dostanę pozwolenia na budowę.
Z góry dziękuję za wszystkie porady.