Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
luxus pisze:witam kolego. ???? daj spokoj z jakimis projektami i pozwoleniami. zatrudnij instalatora z uprawnieniami gazowymi,ktory doradzi Ci jak to zrobic. wg.mnie cena za taka usluge to 100 zl.plus materialy.czas trwania roboty 45 minut.z dobra kawa o ile Go poczestujesz mysle ze koledzy sadza podobnie pozdrawiam
bud-instal pisze:Pewnie wziąśc kase a klient nich się później martwi. Jeżeli budynek ma plany instalacji to klient później będzie musiał zdemontować instalację i ją odtworzyć do stanu pierwotnego, kara pienięzna. Nie daj Boże "wypadek" Prokurator zrobi swoje.Kto Wam dał uprawnienia jeżeli je macie?
sylwiabt pisze:Mam problem z przedłużeniem rury gazowej w mieszkaniu.
Mieszkanie jest własnościowe, we wspólnocie mieszkaniowej.
Rura ma kształt litery L, w pionowej części rury jest zawór. Licznik jest na klatce schodawej. Mi chodziło o przedłużenie dolnej części rury o jakieś 1 do 1,5 m i przełożenie zaworu na dolną, poziomą część rury. Przebudowa jest konieczna, ponieważ zawór na rurze pionowej będzie zasłonięty meblami pod zabudowę i właśnie tam będzie stała lodówka.
.
mwkg pisze:sylwiabt pisze:Mam problem z przedłużeniem rury gazowej w mieszkaniu.
Mieszkanie jest własnościowe, we wspólnocie mieszkaniowej.
Rura ma kształt litery L, w pionowej części rury jest zawór. Licznik jest na klatce schodawej. Mi chodziło o przedłużenie dolnej części rury o jakieś 1 do 1,5 m i przełożenie zaworu na dolną, poziomą część rury. Przebudowa jest konieczna, ponieważ zawór na rurze pionowej będzie zasłonięty meblami pod zabudowę i właśnie tam będzie stała lodówka.
.
Istotnym jest tu określenie "części wspolnej" instalacji tak jak to określa uchwała wspolnoty.
W większości jest to do licznika i z licznikiem, a pozostałą część przypisuje się właścicielowi bezwzględnie na koszty. I tak , jeżeli chodzi o ingerencję w jej przerobki, konserwacje i naprawy to jesteś jej dysponentem i właścicielem. Może z nia robić co chcesz, aby tylko zgodnie z prawem co do bezpieczeństwa. Podlegasz takim samym rygorom poddania jej okresowym przeglądom i odpowiadasz za jej stan techniczny.
Zachowaniem prawideł możesz tą instalacje przerabiać dopasowując ją do swoich potrzeb użytkowych bez konieczności projektowania i dokumentow z tym związanych, pamiętając jednak o właściwym doborze "fachowca", ktory jest ci w obowiązku wystawić dokument jej pełnej sprawności, a to na wypadek poźniejszych perturbacji z pseudo specjalistami i życzliwymi inaczej, ktorych nie brak w administracji i zarządach wspolnot.
luxus pisze:Z czym sie niezgodzisz???? nie myl kolego pojec. to co Ty wykonales z instalacja to zupelnie cos innego. przelozenie rury gazowej,a wykonanie instalacji do nowo zamontowanego kotla i zmiana sposobu ogrzewania to zupelnie co innego !!! malo tego zmieniajac zurzycie gazu z kuchenki gazowej na dodatkowo kociol gazowy c.o. to calkiem inna umowa charakteryzujaca sie miedzy innymi zuzyciem gazu itd. malo tego piszesz o kominiarzu ze musiales zaplacic... zaplac i podziekuj!!!!!!...bo czesto nawalaja ze cos tam kominiarz nie odebral a wtedy moze wlasnie zycie Ci uratowal albo Twojej bliskiej osobie....pozdrawiam
gkrystian pisze:
Nie zgadzam sie z Tobą i tu przytoczę swój przykład.
Jedyne za co nie zapłaciłem to było pierwsze uruchomienie pieca. Szczerze to nie było aż tak koszmarnie z tymi kwitkami tylko spore obciążenie finansowe. Powodzenia
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości