Metody elektrofizyczne i inne magiczne skrzyneczki - opinie

Witam,

gdzies tam na stronie sprzedawcy firmy XXX czytam cytuje:

"System XXX pracuje bez mechanicznej ingerencji w substancję budowlaną osuszanego budynku. Aparat XXX emituje fale elektromagnetyczne powodujące odwrócenie kapilarnego podciągania - ruch wilgoci odbywa się z góry na dół. Woda zostaje sprowadzona do gruntu i mury pozostają trwale suche. Proces ten trwa w zależności od stopnia zawilgocenia, grubości i rodzaju murów, od kilku miesięcy do trzech lat."

w necie nt. powyzszej metody znajduje opinie ze najlepiej sobie takowe darowac...

dodam ze na stronie XXX mozna rowniez przeczytac listy referencyjne od szczesliwych klientow (powaznych instytucji i prywatnych osob) ktorzy mieli mokro. rok nie minol i juz maja sucho!!!

czy to mozliwe zeby te referencje byly fikcja??? a moze negatywne opinie wystawiaja Ci ktorzy zyja z okopywania morow,robienia injekcji, wbijania blachy itd.itp.?

czy sa osoby (na tym forum) ktore zastosowaly cos takiego i sa niezadowolone? (na allegro jest tylko jedna aukcja z uzywanym XXX wiec chyba jeden niezadowolony jest )

dziekuje za odpowiedz,

tj

Te magiczne skrzyneczki mają (jeżeli faktycznie działają) mają bardzo duże ograniczenia. Mianowicie mogą przeciwdziałać jedynie podciąganiu kapilarnemu. Wynika z tego, że można je stosować jedynie tam gdzie mamy obciążenie wilgocią gruntową (jak dla izolacji lekkiej).
Moim zdaniem mogą one mieć sens jedynie w przypadku gdy izolacja pionowa jest sprawna a jedynie pozioma szwankuje. W przeciwnym wypadku nieszczelność izolacji będzie sprawiać, że ściana będzie ciągle mokra i ciągle osuszana. A ciągły przepływ wody przez ścianę może powodować odkładanie się znacznych ilości soli w ścianie, a to jest już niebezpieczne.
A teraz wyobraź sobie taką sytuację. Kupujesz to coś. Ściana powoli ulega osuszeniu i co dalej? Czekać aż będzie większa zlewa i zawilgoci już "suche" ściany? No trzeba je czymś zabezpieczyć. Więc wykonujesz izolację pionową i poziomą, i budynek jest już zabezpieczony i o nic się nie martwisz.
Wszystko fajnie tylko, że można to było zacząć od ostatniego punktu i zaoszczędzić na owej skrzynce.

Nie wiem skąd jedna z firm sprzedających owe skrzyneczki dostała złoty!!! medal targów Poznańskich...
Pozdrawiam