Zwracam się z prośbą o interpretację i pomoc w wprawie projektu instalacji CO którą chciałbym w soim domu zbudować. Zaczynałem od zera, pochłonąłem dużo wiedzy z mądrych książek, artykułów i jeszcze więcej z tego forum. Teraz proszę was o wyprowadzenie mnie z przekonania że wiem co robię, albo (co byłoby dla mnie o wiele bardziej pożyteczne) o wytknięcie mi błędów, braków, sugestie innych, nowych, lepszych rozwiązań (potwierdzenie że coś jest ok też mile widziane ).
Założenia:
- kocioł na eko-groszek
- grzejniki panelowe ścienne
- system rozdzielaczowym z możliwością sterowania temperaturą w każdym pomieszczeniu z osobna
- ogrzewanie c.w.u. w zasobniku 120l. (2, później 3 osoby)
Mój pomysł i wątpliwości
- Schemat instalacji jak na rysunku
- Zasobnik, pompa, rozdzielacze są ozaworowane z obu stron - tu nie zupełnie jestem pewien czy takie rozwiązanie jest optymalne, tym bardziej że nie ma ani jednego zaworu zwrotnego na moim schemacie
- Przed pompą filtr skośny i równolegle do niej zawór różnicowy (lub nadmiarowy, nie wiem jakiej nazwy powinienem używać)
- Zasobnik włączony w obwód zaraz za kotłem, jeszcze przed mieszaczem. Kocioł zawsze będzie miał gdzie wytracić ciepło, ale powrót może być chłodniejszy bez możliwości regulacji, co może być niekorzystne dla kotła. Może dać zasobnik c.w.u. za mieszaczem? Ale wtedy mam obawy że c.w.u. może nie być dość ciepła. Jak to widzicie?
- Jest tylko jedna pompa, na powrocie do kotła. Ma to być dobre miejsce ze względu na niższą temperature i fakt że jest jedna czyli niższe koszty (użytkowania). Widziałem nie raz osobne pomy na obwodzie zasobnika a osobną na instalacji CO. Jakie korzyści mogło by mi takie rozwiązanie przynieść i w jakich miejscach wtedy umiesić pompy (chodzi mi oczywiście o mój schemat)?
- Rury od rozdzielaczy pex/alu/pex średnica 16 w otulinach (pod steropianem, nie chce potem wwiercić się przez przypadek w taką rurkę, np. zakłądając listwy dylatacyjne/podłogowe)
- Dwa rozdzielacze na parterze (6 grzejników) i piętrze (6 grzejników). Myślałem wstępnie o jednym rozdzielaczu ale zastanawiam się nad wygodą i kosztami kładzenia instalacji (6 par rur musi zasuwać na górę tą samą drogą, a może źle myśle i tak będzie lepiej?)
- Zauważyłem że nie polecacie złączek do pex zakręcanych tylko zaciskane, to tak ogólnie czy jakiś producent zakręcanych dał po prostu ciała?
- Widziałem rozwiązania z wymiennikami ciepła - co mógłbym zyskać dzięki takiemu rozwiązaniu? Widziałem schematy z wymiennikiem ale bez mieszacza, czy on w takich sytuacjach nie jest już wymagany i dlaczego? Ewentualnie jak ten wymiennik razem z mieszaczem ożenić? Najpierw wymkiennik a potem mieszacz czy odwrotnie?
- To co jest moim głównym celem to zainstalowanie na zasilaniu rozdzielaczy zaworów sterowanych przez automatykę domu i odpowiednie otwieranie i zamykanie zaworów w zależności od temperatury zmierzonej i zadanej w danym pomieszczeniu. Czy uzyskam taki rezultat przy moim projekcie (tutaj szczególnie kieruje swoje pytanie do instalatorów/praktyków)? Czy powinienem rozważać osobno sytuacje że wszystkie zawory na rozdzielaczu sie pozamykają (bardzo ciepło w domu) i zaistnieje niebezpieczeństwo zagotowania, czy też może ten zasobnik zapewni mi przynajmniej minimalnie wymagany odbiór ciepła od kotła żeby to nie zawrzało? (no i co w sytuacji kiedy zasobnik by został przesunięty za mieszacz, czy jeden otwarty zawór jest wystarczającym buforem bezpieczeństwa?)
- Chciałbym mieć dobry wgląd w to co się dzieje w instalacji jak również możliwości serwisowe. Jakie dodatkowe oprzyrządowanie zamontować i w którym miejscu? (mam na mysli np. termometry, manometry, odpowietrzniki, itp.)
Wiem że nie jestem jeszcze na dość detalicznym poziomie z moim opisem, ale jeśli pewne rozwiązania zależą od szczegółów to prosze o info a ja uzupełnie swój opis.
Będę bardzo wdzięczny za wszelkie sugestie z waszej strony.