Też wpadłem na zmianę wałka to nie jego winna:) Zacząłem malować tym co sufit i resztę ścian czyli włosie 14. Dokupiłem na testa wałek z włosiem 11 lepszej już klasy i nie pomogło.
Dodam że na szybkości malowałem kuchnię grunt ten co mi został pół na pół atlasa rozcieńczony potem śnieżka satynowa wałek ten co mi został 11mm.
Po prostu perfekt malowałem sufit i ściany tym samym kolorem do niczego się nie da doczepić.
Ta ściana po prostu dziwna i taką zostanie:) Już nic z nią nie robię jest jaka jest jak się ciemno robi to przy świetle nie widać gorsze jest w dzień ale trzeba z tym żyć bo już wyczerpałem fundusz na jedną ścianę