Witam serdecznie wszystkich forumowiczów !
Czeka mnie układanie glazury w łazience, na starych płytkach boję się układać gdyż w niektórych miejscach słychać pusty oddźwięk.Płytki były układane dobrych 30 lat temu , bez fug - prawdopodobnie na cemencie , po skuciu płytek ( o ile się to uda zrobić ) zapewne pozostaną mi wyrwy w tynku na ścianie.. teraz pytanie do was , czym najlepiej to wyrównać ? Jakiś konkretny produkt , sprawdzony przez was , lub wasze ekipy remontujące, sugestie i uwagi dotyczace prac przy tej robótce.
Następne pytanie - po wyrównaniu powierzchni nakładać bezpośrednio klej i glazurę czy możę przed tym folię w płynie ? Odrazu mówię że nie będzie w łazience natrysku tylko zwykła wanna.
I najważniejsza sprawa - mieszkanie usytuowane jest na ostatnim piętrze bloku , odpływ muszli jest poziomy , pare lat temu była chęć zmiany starej muszli na nowy kompakt ale na przeszkodzie stanął właśnie owy odpływ główny - w rogu łazienki idzie pion od niego jest wypuszony odpływ (do 1/3 zagłębiony w lastryko ;/ ) .. od tego odpływu idzie sobie takie żeliwne? kolanko do odpływu w muszli. Odpływ muszli pochylony jest gdzieś 30 stopni i wszystko jest spasowane idealnie (najchętniej umieściłbym tutaj zdjęcie ale niestety nie mam sprawnego aparatu, może niedługo uda mi się cyknąć fotkę albo chociaż zrobić jakiś rysunek podglądowy ), jeżeli bym chciał zmienić muszlę pozostaje mi wyrwanie tego kolanka i kucie w podłodze? Czy są jakieś patenty na stare kanalizacje.
Z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam !