Od kiedy to buduje się wg spotykanych opinii? A projekt to po co? Do szuflady?
Podam lepszą prawdę: z tego żyjemy, że buduje się wg własnego uznania a nie wg projektu!
Mamy przypadki gdzie właściciel wydał już prawie 50 tys. zł na ponawianie izolacji i 3-krotne odkopywanie budynku i nic!
Dopiero nasze rozwiązania dały spokój!
Biuro Doradztwa Budowlanego
www.bdb.com.pl