Powietrze w rurach

Witam!

Mam następujący problem, otóż, podczas odkrecania zimnej wody ( szczegolnie w ubikacji ) z zaworu bezpieczeństwa przez ok sekundę od odkręcenia wody dmucha powietrze. Instalacja wodna w domu jednorodzinnym przedstawia się następująco: nowa sieć wodociągowa (niecałe dwa lata) w plastiku wchodzi do budynku w najniższym punkcie tj. w piwnicy przy podłodze, następnie jest redukcja na 5/4", zawór kulkowy 5/4, zegar położony poziomo ( po wymianie był zamontowany pionowo lecz kontrola kazała założyc poziomo ), zawór bezpieczeństwa z dwoma wylotami skierowanymi w bok,redukcja na 3/4", drugi zawór kulkowy 3/4", kawałek rurek w plastiku a potem reszta do konca w metalowych rurkach 3/4" ( ok 30 lat).W jednym miejscu w piwnicy jest założony trójnik, zawór 3/4" i woda w plastiku 3/4" biegnie na dół do kranu z zaworem 3/4" (żeby można było spuścić wode z rurki na zewnątrz na zimę oraz na zewnatrz do kranu z zaworem 3/4" W domu natomiast wszystkie krany i wyjście do bojlera 1/2". Całą wymiane w piwnicy robiło WPKIW oprócz wody na zewnatrz (trzy lata),łącznie z obróceniem zegara do poziomu. W domu w najwyższym punkcie instalacji znajduje się zwykły bojler elektryczny 60 l z nowymi ( kilka dni ) zaworem kulkowym, wezykami 1/2" oraz zaworem bezpieczeństwa ( wymieniałem sam, uszczenienia na taśmie silikonowej). Nigdzie zarówno w piwnicy jak i w domu nie kapie i wszystko jest szczelne. Przed wymianą zaworu ( bo już sie lało bez przerwy bez względu na temperature wody w bojlerze ) podczas odkrecania zimnej wody słychać było w rurach i w bojlerze specyficzne uderzenie jakby poduszki powietrznej a teraz powietrze wydostaje sie zaworem bezpieczeństwa przy bojlerze. Jak zlikwidować ten problem? Proszę o pomoc. Więcej szczegółów dopisze w razie potrzeby.

Strasznie dziwna sytuacja ale zacznijmy od początku.
Powietrze rozpuszczone w jakiejś ilości w wodzie ma prawo się znajdować, gdyż jednym z procesów jej uzdatnienia jest aeracja (napowietrzanie).
Przy normalnie działającej instalacji, tego powietrza jest tyle co "kot napłakał" i raczej nie powinno być zauważalne, gdyż jest za każdym razem odkręcenia wody uwalniane.
Jakim cudem u Ciebie COFA się zaworem bezpieczeństwa to nie mam pojęcia, gdyż ten zawór powinien być założony na dopływie ZIMNEJ wody do bojlera, a zaraz PRZED nim powinien się znajdować zawór zwrotny. Tak więc jeżeli już coś ma lecieć z tego zaworu bezpieczeństwa, to raczej nie powietrze a woda.
Czy jak odkręcisz kran z ciepłą wodą w momencie kiedy zaworem bezpieczeństwa leci powietrze, to ciepła woda wylatuje??