Re: projektowanie więźby
autor: ble22 » 16 maja 2010, 10:52
Pewnie że tak, ale nie zawsze ma to sens, tzn. zawsze zwiększy nośność, zmniejszy ugięcia, ale bywa tak że taka rezerwa nie jest potrzebna, po już jakiś tam zapas został przyjęty konstruktora.
Mnie też zawsze uczono że konstrukcja oprócz tego że ma być bezpieczna, musi być ekonomiczna, mieć jak najmniejszy ciężar własny, bo to obniża jej koszt i ułatwia montaż.
Jeśli przekrój gwarantuje bezpieczeństwo (zakładam że projekt jest poprawny), to zwiększanie go ma chyba tylko na celu podniesienie kosztów i wyrobienie sobie mięśni przez cieśli, przez dźwiganie cięższych belek.
Nie jestem całkowicie przeciwko ingerencji cieśli, ale to musi być świadome i uzasadnione, przykładowo ewidentny błędem w projekcie.
Co do tego że tylko dobry konstruktor zaprojektuje dobrą więźbę, to absolutnie się zgadzam, bo choć obliczenia wytrzymałościowe są dość proste (o wiele prostsze niż w żelbecie), to geometra dachu bywa cholernie złożona i ciężko się w tym wszystkim połapać, łatwo coś pominąć, przyjąć jakieś błędne założenia, tym bardziej że wielu projektantów-konstruktorów, widziało więźbę tylko na desce kreślarskiej, lub ekranie komputera i tak naprawdę ma małe pojęcie jak to wszystko wygląda w rzeczywistości.