Czym pomalować łóżeczko dla noworodka?

autor: **Shadow83** » 15 mar 2010, 13:19

Witam. Mam problem. Kupiłem Nowe łóżeczko,ale jednak jest za jasne,jest pokryte jedną warstwą lakierobejcy bezbarwnej. chce zmienić kolor. Czy drewnochron 2w1 akrylowy wodorozcieńczalny sie do tego nadaje?

autor: **chiromancja** » 15 mar 2010, 23:40

Nadaje się. Jedyne zastrzeżenie akurat w stosunku do produktów akrylowych jest takie, że nie są one zbyt odporne mechanicznie. Łatwo łapią brud i po pewnym okresie zaczynają się lepić.Dla takiego pokrycia pot ludzki jest zabójcą. Łóżeczko będzie narażone na częsty kontakt z dłońmi. Proponuję jakąkolwiek lakierobejcę rozpuszczalnikową /Dulux, Altaxin. Bondex/. Nie ma żadnego zagrożenia dla zdrowia o ile po wymalowaniu odczeka się kilka dni/ 2-3/ na przykład wyjazd z dzieckiem lub przed jego narodzinami. Odporność tego produktu jest znakomita i efekt będzie zadowalający.

autor: **EkoDecorReguły** » 16 mar 2010, 11:19

Witam

Na lozeczko dla noworodka najlepiej bedzie jesli Pan uzyje Pu-Satin lakier wodorozcienczalny produkcji Caparola, nie wydziela zadnych szkodliwych substancji i jest latwy w zmywaniu z niego zabrudzen.

Pozdrawiam
EkoDecor

autor: **dreszcz** » 23 kwie 2010, 9:55

Ja bym się jednak zapytała w sklepie o specjalną, nietoksyczną farbę. Wydaje mi się, że gdzieś coś takiego oglądałam, ale za Chiny nie mogę sobie przypomnieć nazwy takiej farby. Właściwie taka farba powinna być całkowicie bezpieczna i nie powinna zaszkodzić dziecku. Dobrze, żeby miała tez odpowiednie atesty.

Przemek · autor: **Przemek** » 30 kwie 2010, 8:19

farba musi posiadać wszelkie z możliwych atestów
nie może zawierać ZADNYCH związków chemicznych

porridge · autor: **porridge** » 02 maja 2010, 13:41

Przemek pisze:farba musi posiadać wszelkie z możliwych atestów
nie może zawierać ZADNYCH związków chemicznych

A jakież to substancje nie zawierające związków chemicznych kolega Przemek może polecić?

Podpowiem: taka na przykład woda to związek chemiczny.

Przemek · autor: **Przemek** » 07 maja 2010, 7:57

och filozofujemy ...