Witam,
Mam mały problem. Około 3 miesięcy temu Panowie z firmy której nazwy może nie będę wymieniał, wykonali w mojej wysłużonej kuchni pomiary i, wykonali projekt nowej kuchni. Projekt w sensie szafka tu, szafka tam, płyta gazowa tu, itd. To był cały projekt.
Gdy zaakceptowałem rozmieszczenie sprzętów kuchennych panowie wzięli się za wykonanie całości.
Od projektu i wykonania minął miesiąc i pojawiła się rutynowa kontrola szczelności instalacji i tu pojawił się problem. Stwierdzono że płyta gazowa znajduje się w nieprzepisowej odległości od okna - zamiast wymaganych 50cm jest 40.
Co mam w tej chwili zrobić ? Przesunięcie płyty gazowej i piekarnika będzie wymagało przeorganizowania całęgo dołu kuchni (szafek, itd), wymiana blatu, itd. Poprostu pół kuchni do zrobienia od nowa. Zamówienie tego kosztowałoby połowę tego co w tą kuchnię włożyłem. Czy jest jakaś inna metoda?
Najbardziej irytujące jest to że kuchnia miała być w zupełnie innym miejscu, natomiast wykonawca (i projektant zarazem) zaproponował przesunięcie jej właśnie pod okno.
Z firmą która wykonała remont jeszcze się nie kontaktowałem...
Będę wdzięczny za jakieś sugestie.