A propos w którym to numerze Przewodnika? (Ostatnio nie miałem czasu zajrzeć do prenumeraty z izby)HenoK pisze:"Przewodnik budowlany" wybudował dom pasywny 109,1m2 powierzchni uzytkowej. Stan surowy zamknięty 380tys. zł + 46tys. zło roboty wykończeniowe - 3870zł/m2.
To brzmi dosyć realnie. Przeciętny dom pod Warszawą oscyluje w kwocie 2500-2900 zł/m2 p.u. To co Pan podał potwierdza Panie Henryku ,że dom pasywny jest droższy w wykonawstwie o ok. 40 %.
I tu należy sobie postawić pytanie:
Jeżeli dom 109 m2 w wydaniu pasywnym kosztuje mnie więcej o 110.000 zł
to za ile lat zwróci mi się poniesiony nakład finansowy poprzez obniżone koszty eksploatacyjne.
I załóżmy, że będzie jak chce Brzeczkowski że zwykły dom kosztuje 10.000 zł/rok.Pasywny niech kosztuje 3000 zł/rok mamy zysku kazdego roku 7000 zł
Dla uproszczenia obliczeń ustalamy ceny mediów
W efekcie potrzeba min.15 lat aby oszczędności pokryły wysoki koszt wykonawstwa.
Wielu oredowników pasywnosci zapomina, że u nas bardzo dużo ludzi buduje domy na kredyt bankowy.
Wówczas zyski z pasywności dramatycznie topnieją z przyczyny większych kosztów kredytowych jakie trzeba ponieść występujac o dodatkowe 110 tys zł
W efekcie potrzeba nie 15 a 25 lat aby poniesione koszty zaczeły się zwracać.To bardzo dużo.
Tak długo jak ta RÓŻNICA W KOSZTACH POSTAWIENIA BUDYNKU BĘDZIE w Polsce TAK WYSOKA (40 %) TAK DŁUGO PASYWNE BUDYNKI BEDĄ W MARGINALNYM ZJAWISKIEM.
Te 10%-15% różnicy jakie jest w Niemczech jest już bardziej do przeskoczenia.Tam przez wzrost zainteresowania i realizacji w tym standardzie koszty wykonawstwa maleją gdyz materiały i technologie w masowej produkcji po prostu tanieją.
Osobiscie mój dom będzie zmierzał w kierunku pasywności głównie z racji zainteresowań,posiadanej technicznej wiedzy i umiejętności moge sobie wypracować pewne oszczędności i uniknięcie błedów projektowo-wykonawczo-finansowych.
Lecz przyznaję, że obserwując rynek, zwykły "Kowalski" zostanie utopiony przez nierzetelnych wykonawców i innych technologicznych akwizytorów w bezpodstawnych kosztach w imię energooszczędności.
Dlatego jest w kraju niewielu ludzi których stać na domy pasywne.
