Raczej zdecydowanie młot udarowy - wykorzystywaliśmy go przy okazji remontu mieszkania, później remontu domu i nie sądzę, żeby zwykła wiertarka z udarem dała coś podobnego. Dobry przykład sprzętu to Celma, konkretnie MŁOT UDAROWY PRWg 3C, tak jak na fotce. Trudno mi sobie wyobrazić, abyśmy sobie bez niej poradzili - odwaliła kawał dobrej roboty, a przede wszystkim, była niezawodna.