Witam,
Mam problem o którym mało się pisze a wg zdobytych informacji jest on nie rzadko spotykany.
Kupiłem mały dom w stanie surowym pow. 80 m2 + garaż
Wybudowano w nim komin z cegły o czterech kanałach (2 dymowe i 2 wentylacyjne). Wymiary całkowite komina to głębokość ok 66 cm na 80 cm. Ustawiony jest on w linii ściany nośnej wystając z jednej strony 15 cm a z drugiej 26 cm na stronę salonu. I tu zaczyna się problem. Gdybym dostawił do niego kominek "wyjdę" potężnie na salon (26 cm + 55 cm) czego chciałbym uniknąć za wszelką cenę.
Dwóch instalatorów kominków na trzech poleciło mi podcięcie części komina (tej wystającej na 26 cm), podstemplowanie dwuteownikiem stalowym 200 mm i podsunięcie kominka (moc 9,5 kW) do ściany. Od strony wizualnej to rozwiązanie wydaje mi się być rewelacyjne, różnica jest niebanalna. Czy mam powody aby się obawiać problemów w użytkowaniu komina? Czy nie będę miał problemów z odbiorem komina. Wykonawcy twierdzą, że wielokrotnie tak robili, a w tym przypadku podcięta jest tylko część komina. Niestety nie mam miejsca aby postawić kominek obok komina
Poradźcie proszę czy mogę tak zrobić? Czy podciąć 26 cm czy może mniej np 16? Może jakiś projektant, konstruktor mógłby się na ten temat wypowiedzieć.
dodam, ze wokół komina wylałem ok 12 cm zazbrojonej wylewki.
Czy zastosować stopu z bloczków fundamentowych, czy wystarczy z cegły 9 jeden czy dwa rzędy cegieł?)
Liczę na wasze porady