Re: usuwanie sinicy z drewna
autor: hubapiet » 31 sty 2010, 0:26
Tak, to prawda. Sinizny (nie sinicy) nie usuniesz. To jest skutek zakażenia grzybicznego (nie bakterie). Rozrostają się w całej objętości drewna. Przerastają nawet mury. Najgorsze jest to, że drewno porażone sinizną jest:
po pierwsze - osłabione konstrukcyjnie. Rozwój BĘDZIE NASTĘPOWAŁ. W przypadku drewna konstrukcyjnego nie wolno dopuścić do zakażenia. Raz zakażone - amen. Grzyby rozkładają celulozę i ligninę które są istotą nośności, sztywności materiału. A więc jego wytrzymałości.
po drugie - jest dużo bardziej podatne (jest lepszą pożywką) na rozwój owadów prowadzących destrukcję techniczną drewna. Co dopełnia dzieła zniszczenia wytrzymałościowego.
Co chwilę mam klientów, którzy założyli niekonserwowane drewno na dach (więźba) i po piętnastu latach wymieniają całą konstrukcję. Przykro mi to pisać.
Ale jeśli jeszcze tego nie postawiłeś na dach - nie rób tego. Twój produkt nie spełnia wymagań wyrobu budowlanego, określonych w odpowiedniej Dyrektywie unijnej (obowiązującej nas) i norm zharmonizowanych, czyli PN-EN. Możesz to reklamować u producenta. Nie polecam poprawek, żadna konserwacja na tym etapie nic nie da. Powinieneś zażądać zwrotu pieniędzy i drewno oddać producentowi a samemu zamówić porządne. Skontaktuj się, podam szczegóły.
I powodzenia, bolą mnie takie sytuacje...