Niestety moja prośba o dodanie z powodów technicznych przycisku "ignoruj" nie została rozpatrzona pozytywnie ja zaś nie mam ochoty na użeranie się z kimkolwiek na
forum i wchodzenie w jakiekolwiek próby walk słownych.
Dlatego też piszę kilka słów wyjaśnienia:
Chodzi o to, iż "marcinradom" zachowywał się niczym"alfa i omega" która pozjadała wszystkie rozumy a podsumowaniem wniosków "marcinardomia" było to co i ja napisałem w swojej wiadomości.
Jedynie czym tak naprawdę popisał się - to nieprawdopodobną wręcz arogancją.
Nie trzeba być bowiem żadnym fachowcem a tylko choćby nawet i dość pobieżnie zapoznać się z problematyką by zdawać sobie sprawę z tego jak sprawa wygląda - pisałem już o tym.
Potraktowałem więc "marcina" oraz 'amc" ktory dołączył do tej "pyskówki" tak jak powinno traktować się dziecko które nieopatrznie dorwało się do internetu i powołując się na akcję "stop dzieciom neostrady" zasugerowałem by Administracja forum zrobiła z tym problemem jakiś porządek.
Sugerowałbym raczej powiadomienie rodziców "Marcina" o sposobie prowadzenia przez niego dyskusji w internecie - dlatego też odwołałem się do rodziców Marcina którego to sposób dyskusji (a raczej - wymądrzania sie na forach, a szczególnie zaś w tym temacie ) jest tak bulwersujący iż w moim przekonaniu przynosi wręcz szkodę jego rodzicom co do których nie wątpię iż są porządnymi ludźmi.
Naprawdę - tą sprawę od której zaczęła sie awantura można by przedyskutować na wiele sposobów - począwszy od tego jak można sobie na własną rękę poradzić ze sprawdzaniem jakości materiałów przy coraz większej ilości partii i towarów wadliwych aż o etykę w branży budowlanej - sądzę, ze z zyskiem na tym, na takiej dyskusji wyszliby wszyscy.
Nie dało się tego zrobić a ja zamiast rozmawiać na tym forum na interesujące mnie tematy zostałem zaatakowany przez dwójkę przemądrzałych osób których wiadomości najchętniej nawet nie czytałbym gdyż nie widzę w tych informacjach przez nich wysyłanych nic "twórczego" - poza sporą dozą wymądrzania i nieprawdopodobną wręcz wprawą w opluwaniu innych forumowiczów.
Zamiast dyskutować o interesującej mnie problematyce - ja odpowiadam na szereg złośliwych i bezpodstawnych zarzutów pod swoim adresem dając przy tym do zrozumienia by "odczepiono" się ode mnie i zajęto się czymś innym a nie atakami personalnymi na moją osobę.
Nie na moje siły coś takiego - i nie mam żadnej wprawy w opluwaniu innych dlatego też opuszczam to forum.
W ramach protestu poprosiłem również Administrację o skasowanie mojego pseudonimu.
ŻEGNAM !