Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Cała ma się nagrzewać, gdy pracują kolektory (dlatego wężownica do nich jest umieszczona na dole podgrzewacza). Przy pracy kotła powinna nagrzewać się tylko górna część. W ten sposób dolna część czeka zawsze na ciepło z kolektorów słonecznych.marysia3003 pisze:to jak wg. sztuki, powinny być skonstruowane zbiorniki, zeby woda nagrzewała sie cała w swojej masie? cyba to jest mozliwe?
HenoK pisze: Przy pracy kotła powinna nagrzewać się tylko górna część. W ten sposób dolna część czeka zawsze na ciepło z kolektorów słonecznych.
novi61 pisze:nie tyle czeka co ma sprawność wtedy lepszą.
Jedno co moge dodac, to to, ze 3 kolektory płaskie w lato dla 3 osobowej rodziny to nadto, mam stale ponad 70`C i wykorzystuje ...tak ze 30%
Ludzie dlaczego piszecie, że "3 kolektory" to aż nadto albo, ze za mało.
Pojęcie "3 kolektorów" nie jest żadnym wyznacznikiem - liczy się powierzchnia czynna pola kolektorów
HenoK napisał:
Przy pracy kotła powinna nagrzewać się tylko górna część. W ten sposób dolna część czeka zawsze na ciepło z kolektorów słonecznych.
nie tyle czeka co ma sprawność wtedy lepszą.
Właśnie na tym polega wykorzystanie warstwowego rozkładu temperatur w zasobniku.marysia3003 pisze:co do wymienników: jeden na górze, drugi na dole, to jest to głupota, stale nagrzewa mi sie tylko częsć wody, i to np. do diabli wiedzą ile, bo strzałka wychyla sie za skale, a pozostała część jest zimna.
W tej sytuacji rozwiązaniem byłoby ... wymieszanie wody w zasobniku podczas grzania kotłem węglowym. Można to zrobić dodając pompę obiegową (musi być przystosowana do ciepłej wody) pomiędzy przewód ciepłej wody (prowadzący do zaworów czerpalnych), a przewód wody zimnej podający wodę do podgrzewacza (zasobnika). Mieszając wodę, pomimo grzania jej górną wężownicą zagrzejesz w marę równomiernie cały zasobnik.marysia3003 pisze:zrobienie jednej wężownicy,żeby grzała całość-np. od solarów-jest chyba wykonalna, a dogrzewanie od drugiej, ale ja np. mam ogrzewanie węglowo-gazowe, i przy grzaniu węglowym mam to samo [na zamkniętym obiegu-tylko grzanie wężownicy] skali temperaturowej, w zbiorniku brakuje, spuszczam 50 litrów i leci chłodna, ja praktykuje z tym 3 lata, i chętni do doraty , ale praktycy mile widziani, słyszałem o jakichś zbiornikach płaszczowych, czy jak sie tam to nazywa, ale jak ten zgnije .....
Do tego, żeby leciała Ci szybciej woida z kranu potrzebne jest większe ciśnienie. Jeżeli to, które masz nie wystarcza, to powinnaś zainstalować hydrofor.marysia3003 pisze:dzięki-to jest wyjscie, mam podłączoną pompe do tego, żeby mi leciała w miare szybko ciepła woda z kranu, ale stwierdziłem, że u mnie sie to nie sprawdza i jest nieużywana, wiec poprosze hydraulika [mam takiego mądrego, młodego, myślącego człowieka-kolege] zeby mi to podłączył-dzieki-pozdrawiam
marysia3003 pisze:zle napisałem, nie chodzi o cisnienie, a o to, żeby ciepła woda szybciej leciała, no żebym nie spuszczał wody -najpierw zimna, z rur, a potem ciepła-odległosć zbiornik-zlew w kuchni-z 8metrów.
Zmniejszyć odległość pomiędzy zasobnikiem a zaworem czerpalnym .elektrus pisze:co jeszcze można zrobić oprócz zmniejszenia średnicy rurek? zakładam, że izolacja rurki to standard,
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 60 gości