Kolego, ja na Twoim miejscu ściągnąłbym na miejsce budowy projektanta, kierownika budowy i wykonawcę. Niech się wszyscy wypowiedzą, przynajmniej ni będą zwalać winy na siebie. Miałem podobna sytuacje dotycząca źle położonej folii izolacyjnej.
Końcu ściągałem na budowę w/w osoby i juz nie było tłumaczenia.
U mnie akurat się udało to inaczej ominąć, ale u ciebie proponowałbym zdjęcie dachówki i poprawienie konstrukcji dachu. Jest to bardzo ważne przy dzisiejszych pogodach. Musisz mieć świadomość, że mamy teraz silne wiatry i zimy potrafią porządnie przysypać śniegiem. Lepiej to teraz zrobić niż później się martwić żeby Ci dach na głowę nie zleciał. Ja sie w/w osoby będą migać zgłoś się do zrzeszenia biegłych sadowych lub rzeczoznawców. Sporządzą Ci opinie odnośnie w/w wykonania jak i projektu i wtedy określą winowajcę. Wstępnie zapłacisz za wykonanie opinii, lecz jak później się nie dogadasz w winowajca kierujesz sprawę do sadu i sprawa załatwiona. Wiadomo wtedy, kto pokryje całość przeróbek wraz z pozostałymi kosztami.
Jest to chyba jedyne rozwiązanie - czasowe, ale nalewno bardzo skuteczne.