Witam. Notariusz wśród wymaganych dokumentów wymienia wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego oraz wypis z rejestru gruntów.
Czy mógłby mi ktoś wytłumaczyć na jakiego grzyba notariuszowi te dokumenty skoro dom ma już ileś lat, został postawiony legalnie przez developera i w ogóle nikt nie ma zastrzeżeń do jego stanu prawnego?
Czy to nie jest niepotrzebne mnożenie papierologii? Czy każdy notariusz będzie sobie życzył takiego stosu dokumentów?