Ogrzewanie podłogowe - RATUJCIE :)

Dzień dobry,

Nie jestem zaawansowanym ,,wyjadaczem'' w powyższej kwestii stąd serdeczna prośba do tej społeczności o radę:

- domek piętrowy szeregowy - oddanie grudzień 2020 (99 m2) - ogrzewanie kocioł BAXI (mogę poszukać modelu)
- na dole ,,podłogówka''
- na górze 4 pokoje w nich grzejniki + w łazience podłogówka z powrotu grzejnika.

Sytuacja dotyczy parteru:
- na początku hydraulicy ustawali grzanie na full (na wejściu było ok. 40 stopni) i na każdej sekcji wymianę na 2. Podłoga była bardzo ciepła i zdecydowałem aby odrobinę zmniejszyć głównym termostatem przy kryzach na ,,4,5'' (na wejściu około 30 stopni) ... sytuacja z podłogą się uspokoiła i było akurat.

Po jakimś czasie zauważyłem, że ostatnia (największa) sekcja tzn. salon nie grzeje?
Zauważyłem, że nie mogę już ustawić na każdej sekcji wymianę na 2 tylko jeśli gdzieś dam 2 to w innym obiegu robi mi się 0 lub 0,5....?

Poinformowałem o tym hydraulików:
- najpierw wyczyścili ,,zawalony'' filtr przy piecu > nie pomogło.
- ostatnio odpowietrzyli każdą sekcję ... i przyznam, że według mnie to również nie pomogło.

Dzisiaj zauważyłem ciekawą rzecz (chciałem sprawdzić czy ogrzewanie ruszy i ich starania przyniosły jakiś skutek):

- zakręciłem wszystkie grzejniki na piętrze aby nie grzać bez sensu i skupić się jedynie na ogrzewaniu podłogowym na parterze.

- włączyłem piec w tryb ręczny (na piecu ustawiona temp 55 stopni na ogrzewaniu)

- ogrzewanie pracowało ok 6 h

- Po moim przyjściu do domu zauważyłem na kryzach, że wszystkie pływaki są w górze i sytuacja jest jakby bez wymiany (były na 0) ...dziwne bo wychodząc były ustawione na wartości wyższe ???

- Później zrobiłem to o co prosił mnie hydraulik i zakręciłem pierwsze 3 sekcje ... i zostawiłem na maxa otwarte pozostałe 2 ... wyglądało to tak jakby cały system ruszył bo na ostatnich dwóch pływaki zeszły na ,,2''. Po pewnym czasie zaczęło się robić ciepło w tamtych sekcjach ale jak tylko chciałem odkręcić sekcję nr 1 to od razu wszystkie pływaki wędrowały w górę na 0.

- Co może być tego przyczyną?

- Czy muszę na termostacie przy podłogówce ustawić wyższą wartość niż 4,5-5 ... podobno nie powinno wchodzić więcej niż 40 stopni?

- Co odcina mi ostatnią sekcję?

- Czy układ jest prawidłowo zaprojektowany?

- Czy może być to wina pompy?

- W tych pływakach pojawił się jakby rdzawy osad ...pewnie nic groźnego?

- Czy jeśli mam tyle sekcji to na każdej powinienem móc ustawić ilość wymian na 2 tak jak to mogłem zrobić na początku?

Całym ogrzewaniem steruje przez sterownik salus umiejscowiony w (teoretycznie) najzimniejszym pokoju (piętro pokój dziecka) i aktualnie grzeje oprócz nocy (tu pewnie włączy się czasem) ... ok 3 h dziennie przed kąpielą dzieciaków 18:00-21:00. Na parterze mam płytki i w salonie panele (z lepszym podkładem metalizowanym do ogrzewania podłogowego).

Jeśli potrzebujecie więcej szczegółów - proszę o informację.
Dziękuję za każdą opinię.

Miłego dnia