Grubość płyty fundamentowej.

Witajcie
Buduję sobie właśnie garaż/warsztacik do majsterkowania i wymiarach 5x7m i natrafiłem dziś na problem
Plan był taki żeby wylać 15cm płytę fundamentową ze zbrojeniem z siatki z pręta fi8 oczko 200x200mm no i właśnie przy kładzeniu tego zbrojenia coś mi zaczęło nie pasować a mianowicie zrobiło się cieniej niż zakładałem
[URL=https://iv.pl/images/48943686507565737543_thumb.jpg][IMG]https://iv.pl/images/48943686507565737543_thumb.jpg[/IMG][/URL]
Czarna ramka to płyta 5x7m o zakładanej grubości 15cm ale w czerwonym polu grubość (nie wiem jak nie pytajcie) zmniejsza się do jedynie 6cm! w niebieskim do około 10cm - mówię tu o odległości od piasku do wykonanego już szalunku.
Będzie na tym stała lekka konstrukcja drewno + płyty warstwowe ale w środku będzie stało auto oczywiście.
Czy może to tak zostać czy koniecznie muszę zrobić grubiej i jeśli tak to na jaką grubość?
Wszystko już jest ułożone folia, zbrojenie itd, jeśli będę to musiał zerwać żeby podebrać trochę piachu to się zabije Druga opcja to podnieść trochę szalunek ale też mi się to nie uśmiecha.
Poradźcie coś
Pozdrawiam

Kurczę nikt nic nie poradzi?

Witam.

Kompletnie nie rozumiem metodologii podejścia... Rozumiem, że takiej nie było.
Wiem, że to "tylko garaż i do tego lekki ale w środku samochód"...

Ale jak widzisz teraz masz dylemat... bo budynek to pies drapał... ale w środku samochód.

Rozpoznanie gruntowo - wodne (geotechnika) było? Wiesz na czym stawiasz oraz co masz 2 m pod fundamentem (pod samochodem) ?

W szczególnych przypadkach inżynierskich płyty bywają różnej grubości ale to są wyjątki, które nie dotyczą domków jednorodzinnych, tym bardziej garaży

Zatem taka "sinusoida", chociaż może jest to błędne określenie... bo sinusoida ma praktycznie znany przebieg ... to złe rozwiązanie. Fundament w tym momencie ma różną wytrzymałość w różnych miejscach... Możesz mieć szczęście... po 90 latach coś zacznie pękać, możesz mieć mniej szczęścia, po tygodniu od wprowadzenia auta do środka (lub bez) będziesz miał pękniętą "płytę"...
Swoją drogą jak to co opisujesz jest możliwe ???

Zobacz ile kasy utopiłeś, nawet jeśli sam to robisz to ile poszło na materiały, zbrojenia (jakieś) itd... Masakra.

Ale jest to tylko garaż wiec będzie git...

Ale po co ta ironia

Pokaz mi kogoś kto robi badania jak stawia szopę pod fundamentem mam wszędzie piach całą tą działkę już przekopałem ileś tam lat wstecz.

Jak to jak to jest możliwe? Normalnie. Robię to sam po godzinach i po prostu będąc raz czy dwa zmęczony nie latałem wszędzie z łatą i przeoczyłem tą górkę

Kasy póki co nie utopiłem nic bo jak będzie trzeba to zbrojenie waży 150kg więc wezmę dwóch sąsiadów i je podniosę i pogłębię tylko chciałem od kogoś kto się trochę zna dostać jakąś wskazówkę