Adamis, jest wielu Mistrzów kominiarskich, którzy nie należą do KKP SZ lub należą, ale nie uczestniczą w bieżących szkoleniach, bo wydaje się im, że im to nie jest potrzebne, ale jak ktoś ma wątpliwości o słuszności ich opinii to wystarczy o tym fakcie powiadomić oddział Korporacji Kominiarzy Polskich (
http://www.kominiarze.info/?str=5 ), aby zaprosili takiego delikwenta na szkolenie, lub uświadomili mu nowe zagadnienia techniczne telefonicznie lub listownie, jak nie zauważył, że technika poszła do przodu. Kominiarz kominiarzowi będzie potrafił dosadnie wytłumaczyć jak zatrzymał się w rozwoju, a wiek kominiarza nie gra tutaj roli.
Mezik0 z całym szacunkiem, ale dziwie się, że mieszkasz w budynku z barakiem dostępu na dach i nie masz swojej drabiny, aby samemu wejść na dach i ocenić czy nie trzeba wykonać jakiś drobnych napraw.
Problemy wynikają z tego, że wpierw załatwiamy sobie papierki przy odbiorze budynku a później się dziwimy, że dwuosobowa brygada kominiarska nie obeznana z budynkiem żąda jakiś większych pieniędzy, bo muszą w budynkach z kiepskim dostępem do wylotów kominowych i z kiepskim dostępem do wlotów w pomieszczeniach z szafkami, z otworami wywiewnymi z na stałe obsadzonymi kratkami, wentylatorkami, rurami od pochłaniacza, pieców, kotłów wykonać pełną inwentaryzacje kanałów kominowych, stworzyć dokumentacje graficzną i przeprowadzić kontrolę stanu technicznego poszczególnych kanałów kominowych.
Inna jest cena jak dostajesz od właściciela dokumentacje graficzną z naniesionymi ewentualnymi zmianami i koncentrujesz się tylko na czyszczeniu i kontroli stanu technicznego a inna jest cena jak trzeba przed tym wykonać aktualną dokumentacje graficzną, bo właściciel budynku zaoszczędził na kontroli w stanie surowym i na kontroli kominiarskiej, gdy zostaną wykonane wszelkie prace wykończeniowe po których może dojść do ograniczenia drogi dopływu powietrza do pomieszczeń z otworami wlotowymi do kanałów kominowych: spalinowych, wentylacyjnych, czy dymowych.
Nadal mamy mentalność Peerelowską.
Normalnie, to mając projekt wykonawczy swojego domu jednorodzinnego to przychodzimy do biura Mistrza kominiarskiego, aby Mistrz kominiarski ocenił, czy usytuowanie kominów jest w pełni właściwie, czy ich ilość jest właściwa, czy usytuowanie i zakończenie kominów ponad dachem nie przysporzy późniejszych problemów. Taką ocenę wielu Mistrzów wykonana za darmo mając zlecenie na późniejszą kontrole kominów budynku w stanie surowym. Współczesny Kominiarz mający wiedzę i doświadczenie łatwo wyłapie niedociągnięcia architekta, który skupia się na innych szczegółach. Kominiarz mając zlecenie za umówioną kwotę może „z partyzanta” podjechać na budowę i sprawdzić jak murarz muruje trzony kominowe, czy są murowane zgodnie z sztuką budowlaną. Kierownik budowy ma wiele na głowie i także nie myśli o kominach. Kominiarza powinno wezwać się do oceny wykonanie trzonów kominowych, które mają ulec zakryciu. Kominiarz zanim zostanie Mistrzem kominiarskim to uczy się zgodnie z programem zatwierdzonym przez MEN, są to osoby po szkołach budowlanych, które później odbywa praktykę i nabierają doświadczenia przy kontrolach w budynkach o różnie ukształtowanych dachach, o różnych rozkładach ciśnienia (pod lub nadciśnienia) wywołanego wiatrem na obudowie.
Myślący właściciel oprócz opinii czy protokołu z odbioru do gazowni czy urzędów otrzymuje dokumentacje graficzną, którą przechowuje, aby przy kontroli w pierwszych miesiącach eksploatacji budynku stwierdzić czy nie doszło do jakiś zmian, czy funkcjonowanie kanałów kominowych jest prawidłowe, czy zapewniony jest dopływ powietrza do pomieszczeń wyposażonych w kanały kominowe.
Myślący właściciel budynku ma umowę na czyszczenie z zakładem kominiarskim i ustalają sobie harmonogram kontroli i czyszczenia wg potrzeb i intensywności palenia np. w kominku i nie korzysta z usług domokrążców.
Kominiarz, który dostaje od właściciela dokumentacje graficzną i ma z nim kontakt telefoniczny to będzie wiedział, jakie ma wziąć narzędzia i czy potrzebna jest drabina.
To samo dotyczy osób do kontroli urządzeń grzewczych, instalacji i urządzeń gazowych, aby nie dopuścić do zanieczyszczenia drogi spalinowej w urządzeniu grzewczym, bo nie tylko niesprawny kanał kominowy może być przyczyną zaczadzenia.
Janusz Rękas - oddział warszawski (
www.kkp.pop.pl )