Witam serdecznie
Mam ogromy problem. Rok temu zakupiłem
mieszkanie w nowym bloku.
Niedawno wprowadził się do mieszkania obok sąsiad który dokonał wykończenia mieszkania które także nabył jako nowe w stanie surowym.
Pech chciał że nie sprawdziłem planów , że jego łazienka przylega do ściany mojej sypialni bo nigdy takiego mieszkania bym nie kupił...
Problem jest gigantyczny- sąsiad prowadzi nocny tryb życia więc kąpie się np o 1:00 . Każde wejście do łazienki,zapalenie światła, odkręcenie kranu - jakąkolwiek czynnośc wykona mam wrażenie jak by między nami nie było 24 cm silki tylko materiałowa zasłona. Słyszę wszystko łącznie z szorowaniem zebów szczotęczką - brak możliwości snu i przeniosłem się do salonu.
Zleciłem badania akustyczne specjalistycznej firmie. Wyszło że ściana spełnia normę 50 db ( nieznacznie nie spełnia bo wyszło 49 dB ) ale wątpie żeby 1 dB miał tu jakiś wpływ . Oczywiście dostałem raport z wykreami tabelkami wyliczeniami z którego nic nie wynika - nadal nie mam pewności czy ściana została poprawnie wykonana przez dewelopera czy jest to tylko "na papierze" Z drugiej zaś strony firma od badań akustycznych twierdzi że wpływ na to "minimalne" naruszenie akustyczności przegrody mogło mieć to że sąsiad przerobił instalację sanitarną i możliwe ze za głeboko wkuł się w ścianę ( miał wanne a zrobił prysznic )
Jestem w kropce bo czytałem że rozwiązaniem może być zabudowanie mojej ściany dodatkowym wypełnieniem z korka lub wełny ale niektózy twierdzą że to niewiele da kiedy odgłosy sa aż tak ogromne. Dziwi mnie że niby norma ma odchył tylko 1 dB.
Czy ktoś miał podobny problem ? Czy orientuje się jak można najlepiej naprawić takiego zonka? molestować sąsiada żeby skuł kafelki i pokazał czy wkucie nie jest za głębokie ? Z góry dziękuję za wszelką pomoc.