W naszej firmie tez był ogromny problem z podstawowym bhp, zdarzały sie wypadki, warunki były na prawde słabe. Zaczeło sie straszenie kontrolami, po tym jak niektórzy budowlańcy nabawili się niezłych kontuzji nasz szef chyba nie wytrzymał i przekazał firme
trochę to trwało ale teraz jest dużo lepiej, nowy dba o teren, jakieś tam wymogi są i nas gani jak sie nie stosujemy. Ostatnio jak miałem ogromny ból w plecach po noszeniu materiałów to mnie wysłał na rehabilitacje z physio profit (mamy to w socjalu, razem z ćwiczeniami przed pracą).