Po raz pierwszy zgadzam się z piwopijcą. Wspieranie polskiego? Może wyjdą z jakąś inicjatywą nasi byznesmeni, politycy czy wszelkiej maści urzędnicy, co? Może w ramach poparcia zechcą uprzejmie płacić uczciwie podatki, nie będą ogałacać każdej kasy, może potrafią zrezygnować z kupna 5-tego auta za 200 patoli i może w ramach....itede zrezygnują z budowy 7 domu pod wynajem, może przestaną zostawiać fortuny w kasynach, burdelach, może zrezygnują łaskawie z 4-ro miesięcznych wakacji na Florydzie, Dominikanie czy innych Balearach, zrezygnują z tych rautów, balów, a w zamian....zaczną - k....mać - lepiej płacić. No, w ramach szacunku dla polskiego hydraulika, jego umiejętności czy polskiego patriotyzmu, co? Może niech przestaną pie...ć o kosztach pracy, a stworzą ludzkie warunki do jej wykonywania. Może niech czasem przypomną se, że "jego" ludzie mają rodziny i może w pi...one soboty ci ludzie zechcą czasem pójść z dzieckiem na spacer, czy z żoną na plażę. A nie do roboty, zapieprzać, bo szef każe. Ludzie więcej zarobią, więcej zapłacą podatku, to lekarzom będzie lepiej, policji, nauczycielom. No bo ile można przeżreć, kupować czy trwonić, żeby wydawać tak "wyrwane" 200, 300 a może więcej tysięcy złotych co miesiąc. NIE inwestują tego, a ludziom k..mać żałują te 300, czy 500 zł więcej. Płaczą potem i lamentują, że nikt nie chce pracować.
A dopiero potem można sugerować więcej pracy czy poparcie dla Polski, polskiego czy dla dobra kraju.
Wtedy, każdy ochoczo wesprze polski przemysł, bo go w cholerę będzie na to stać. I nie będzie nikt szukał jakiejś chińszczyzny, ruskiej ekipy czy armeńskiej "produkcji".
Rozumiem, że można być wybitnym menago ale nie rozumiem, za Chiny, dlaczego w tej samej firmie wybitny menago "dostaje" 1 mln rocznie, a naprawdę dobry specjalista , fachowiec często niedoceniany, pracujący zdecydowanie dłużej, ciężej tylko np: 35 tys rocznie. Dlaczego człowiek, który wytwarza bezpośrednio dochód jest w tym kraju źle opłacany? Czy menago nie zadowoli kwota powiedzmy 200, 300 tysięcy? Za mało? Przecież ten jego specjalista byłby szczęśliwy, gdyby zarobił sobie te 70, może 100 tys rocznie. Dlaczego nie , skoro jest dobry? Zębami i nogami by się trzymał, o 12 w nocy by przyszedł, bo wiedział by i jego żona też by wiedziała, że ON jest potrzebny. I nawet jego dzieci by to zrozumiały. Bo w weekend ojciec i mąż w jednej osobie spędzał by czas z rodziną. Każdy wie, że menago bez tych ludzi może co najwyżej w d...ę się podrapać, gów... będzie miał.
Całe szczęście, że w innych landach to rozumieją, nie żal mi, niech ostatni zamknie drzwi. Ciekawy jestem kto wtedy da tym wszystkim mylionerom żreć? Kto im zbuduje domy, kto ich zawiezie, opierze, no kto? Chińczycy? Tylko czy to będzie wtedy patriotyzm?
Jakby co to można przeczytać jedną z opinii - szczególnie drugą część wypowiedzi
http://biznes.onet.pl/1,12,8,35512403,96428857,4183086,0,forum2.html
Najpierw był faszyzm, potem komunizm, klechizm a teraz kaczyzm, tfu.
To chyba na tyle