Moderator: Redakcja e-instalacje.pl
Rekuperacja, nie zawsze ma sens, czasem może pogorszyć sytuację. Wentylacja naturalna, to zrobienie durszlaka z mieszkania.Cortezjusz pisze:Ah teraz wyczytałem... rekuperator... Jaki byłby koszt takiego czegoś do mieszkania 44 mkw ?
Cortezjusz pisze:Ah teraz wyczytałem... rekuperator... Jaki byłby koszt takiego czegoś do mieszkania 44 mkw ?
Bolas pisze:Proszę przeliczyć powierzchnię kratki wentylacyjnej i teraz zamontować tyle samo cm2 nawiewników - może się okazać że ramy w oknach braknie.
Bolas pisze:Sęk w tym że nawiewników w oknach nie można nazwać nawiewami. Małe szczeliny. Teraz przemierz
Bolas pisze:Nie ma problemu z wilgocią jest problem z zimnym powietrzem. I tu koło obłudy się zamyka bo uszczelniamy okna ocieplamy budynki żeby potem zimne powietrze do nich wprowadzić dziurą w ścianie. Gdzie tu logika? Nooooo ale czujemy się wszyscy lepiej bo teraz nasz budynek lepiej wychodzi w tabelkach i paszporcik energetyczny można powiesić dumnie na ścianie - niestety jedyne miejsce które do niego pasuje to ściana tuż obok papieru toaletowego.
Tomasz_Brzeczkowski pisze: Dlatego, jedyną formą zdrowej wentylacji jest wentylacja mechaniczna nawiewna ( wentylacja plus)
Na pewno jedyną, nic poza tym niema?
Gdy robimy dokładnie na odwrót, jak to niektórzy godoją to samo i no na opak, czyli napowietrzenie (nawiewniki) pasywne a wentylacja wywiewna mechaniczna - Czy to nie jest również zdrowa wentylacja?
Przecież zdrowa wentylacja w rozumieniu ogólnym to wymiana powietrza w odpowiedniej ilości przez cały rok.
Jeżeli chodzi o zdrowszą wentylację (niż ogólny zwykły domowy poziom) to wentylacja mechaniczna nawiewna z możliwością filtracji na poziomie F9 to umożliwia . Jednak czy dostępna jest taka nawiewna centrala do mieszkania o powierzchni 50m2?
-_- greg pisze: Jednak czy dostępna jest taka nawiewna centrala do mieszkania o powierzchni 50m2?
Tomasz_Brzeczkowski pisze: Dla człowieka, ważniejsze jest skąd pobiera a nie gdzie wyrzuca. Dlatego wentylator na nawiewie.
bachus pisze: Jasne, że jest i to jeszcze z rekuperatorem. Brzęczkowski robi to od 25 lat, wszyscy to wiedzą. Bo przecież komfort się liczy a nie jakieś PLN
Od ćwierć wieku, nie spotkałem takiego przypadku.W praktyce najczęściej okazuje się, że wybór jest na tyle ograniczony iż nie można zastosować wentylacji nawiewnej, rekuperatora a nawet wentylacji wywiewnej i co w tym przypadku zrobić?
Przy nawiewnikach w pokojach, w najbardziej oddalonych sypialniach, przy zamkniętych drzwiach nie ma wentylacji. Powietrze idzie po najmniejszej linii oporu. Poza tym, praktyka jest taka, że "świadomość wentylacyjna" jest żadna i gdy zimne leci, nawiewniki lub kratki wywiewne się zakleja. Dlatego wykluczam by zimne leciało w ogóle lub niżej nią pod sufitem.-_- greg pisze:Nie zawsze jest nam dane wszystko spotkać. Nie tylko z powodów technicznych wybór może być tak mocno ograniczony. W wielu obiektach wentylacja wywiewna działa ok i spełnia swoją rolę bez najmniejszego problemu. Również nawiewniki ścienne nie pogarszają komfortu w tych obiektach.
Myślę że autor tematu i inni zainteresowani wyciągną wnioski dla siebie a my pozostaniemy przy swoich zdaniach.
Pozdrawiam.
Tomasz_Brzeczkowski pisze:Najprościej... opuścić sufit w przedpokoju 5 cm, porobić otwory w ścianie do pokoi i tłoczyć w szczelinę powietrze.
diunaseger pisze:Witam wszystkich...
Wentylator kanałowy. Ja stosuję TD są najcichsze.Takiego rozwiązania jeszcze nie widziałem. W przypadku mieszkania 50m2 czym tłoczyć to powietrze, proszę (jeśli można) o wskazanie odpowiedniego urządzenia do takiej instalacji.
Woda idzie od wewnątrz!!Bardziej interesuje mnie zagadnienie czy przez tą "zimną betonową ścianę" woda przechodzi z zewnątrz i czy zabezpieczenie jej powłoką nieprzepuszczalną (folią w płynie) zda egzamin
Wróć do „Wentylacja i klimatyzacja”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 84 gości