Enerbau pisze:
Nie należy też przeceniać rekuperacji, która doskonale sprawdza się w tradycyjnych systemach grzewczych, gdzie może wykorzystywać ciepłe powietrze (do 28°C) unoszące się pod sufitem
(efekt konwekcji), a przy ogrzewaniu podczerwienią jest to zaledwie 21°C.
Dobrze, że odprowadziła wilgoć technologiczną, ale by ona odparowała, potrzebna była znów energia.
Proszę nie naginać faktów. Nawet najlepsza wentylacja nie osuszy ścian zimą, bez ogrzewania!
Kto tu nagina fakty?
Po pierwsze - rekuperacja umożliwia wymianę powietrza z ograniczoną wymianą ciepła.
Po drugie - zawartość ciepła w powietrzu (entalpia) zależy od jego temperatury i wilgotności.
Po trzecie - uruchomienie ogrzewania (każdego) uwalnia wilgoć budowlaną czy technologiczną, przez co wzrasta zawartość ciepła w powietrzu (wzrost temperatury i wilgotności powietrza).
Po czwarte - przy klasycznej wentylacji czy WM bez odzysku, wraz powietrzem umyka zawarte w nim ciepło.
Po piąte - przy odzysku ciepła, rekuperator pozwala na usunięcie powietrza wraz z zawartą w nim wilgocią, ale zawraca ciepło, które wraca do pomieszczenia.
Stąd prosty wniosek, że przy rekuperacji koszty osuszania pomieszczeń są znacznie mniejsze niż przy innych, prostszych rozwiązaniach wymiany powietrza.
Jeżeli Firma Enerbau ma inną teorię w tym temacie po chętnie się z nią zapoznam.
Pozdrawiam.