Witam.
W ramach projektów unijnych pilotowanych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska ruszyły nabory wniosków do programu KAWKA.
Organizowaliśmy parę wymian "węglówki" na system paneli grzewczych na podczerwień (ekologiczne systemy, np. elektryczne ogrzewanie nisko poborowe mają tu okazuje się "dużo do gadania" jeśli chodzi o decyzję finalną gminy w przypadku wydawania decyzji o przyznaniu dofinansowania).
Co Wy na to? Myślicie, że to początek końca, pieców kaflowych i innych "rozwiązań tradycyjnych"? Przecież one istnieją od zarania dziejów.
Czy to po mału wg. Was przełom w dziejach ludzkości ?
PS - zainteresowanych dotacjami zapraszam do kontaktu