Grzyb/porost nie wiem co to za cholerstwo

Witam. To nasz pierwszy post na tym forum i mam nadzieję że w dobrym miejscu.
Wykleiliśmy sobie ścianę w sypialni imitacją starej cegły. Część wstępnie zamalowaliśmy na biało bo tak to umyśliliśmy i jak przyszło do dokończenia malowania za kilka dni naszym oczom ukazało się takie dziwactwo. Część płytek pokryły małe kuleczki/jajeczka koloru różowo czerwonego. Za diabła nie mam pojęcia co to jest, czym to potraktować i czy może to być nie bezpieczne dla zdrowia. Załączam zdjęcia i proszę o opinie ew porady. Może ktoś spotkał już coś takiego i wie co z tym począć.
Z góry dzięki i pozdrawiamy.


[/img]

Najpierw należałoby wyjaśnić czym zostały ściany wyklejone i jaką farbą pomalowane. Ważna jest też informacja o rodzaju podłoża i sposobie jego przygotowania.

Ściany był uprzednio oskrobane ze starej farby i struktur tworzonych przed poprzednich mieszkańców.
Następnie położona była gładź. Pokój stał nie ruszany ok 6 mies. Pomieszczenie ogrzewane.
Płytki które imitują starą cegłę wykonane są z mieszanek Ceramiczno-Mineralnych (taka informacja widniała na aukcji z której je kupowaliśmy). Klejone był do ściany na gips szpachlowy. Ściana jest częściowo pomalowana emulsją akrylową dekoral. Istotne jest to że widoczne na zdjęciach pleśń/grzyby czy jak to nazwać zdecydowanie więcej pojawiły sie na jeszcze nie pomalowanych płytkach. Kiedy je kleiliśmy sprawiały wrażenie jakby wilgotnych, ale nie wiem czy taką mają charakterystykę czy były nie dosuszone, bo robiliśmy to pierwszy raz.

Wygląda to na materiał pochodzenia organicznego. Pewność mogłaby dać analiza chemiczna np.
w Sanepidzie. Wilgotne podłoże i ciepło mogło stworzyć grunt do powstania takich wykwitów.
Nie do końca też jest wiadomo z jakiego materiału są te płytki i czy nie doszło do zanieczyszczenia
biologicznego. Niestety samo zdjęcie nie wystarczy do udzielenia jednoznacznej odpowiedzi.