Gres a warstwy podłogi z keramzytem

Witam,
mam problem z gresem i warstwami podłogi: w starej kamienicy chciałem położyć gres w części wejściowej w przedpokoju. Warstwy podłogi: betonowy strop, glina i gruz jako wypełnienie/izolacja, legary ok 20cm. na nich deskowanie a na to parkiet. Zdjąłem stary zniszczony parkiet, zdjąłem deski mocowane do legarów (ze względu na to, że chciałem położyć ten gres w kuchni i w przedpokoju na tym samym poziomie). Wywaliłem stary gruz, jakąś glinę i tony kurzu i został mi sam betonowy strop z 20cm legarami. Wezwałem fachowca, który wysypał mi keramzyt w kulkach jako wypełnienie, na to 5cm wylewka betonowa, potem wypoziomował klejem i na to położył gres - kleił na Ceresit. I TU PROBLEM. Fajnie było przez 2 miesiące, ale teraz słyszę trzeszczenie a fugi man popękane. Gres sie nie rusza tak że się to czuje. Trzeszczenie się wzmaga z czasem a fugi pękają coraz bardziej. Co się dzieje. Czy to osiadła i popękała wylewka pod keramzytem?

sądzę że keramzyt nie był zagęszczony odpowiednio, a wylewka mocna "ochrzczona" i nie zazbrojona. są dwa wyjścia z sytuacji; rwać gres, tłuc wylewkę i zrobić to porządnie od nowa lub zaakceptować obecny stan rzeczy. przyznam, że to drugie nie jest rozwiązaniem dla mnie odpowiednim.
pozdrawiam

Tego się właśnie obawiałem. A czy istnieje jakiś inny materiał pod wylewkę odpowiednio twardy/sztywny, którym można by wypełnić przestrzeń 20 cm między stropem a wylewką?

keramzyt jest ok, ale trzeba go odpowiednio zagęścić, nawet ręcznym ubijakiem. dodać należy, że keramzyt musi być ograniczony na boki, aby sie nie rozchodził. kolejna sprawą jest odpowiednia wylewka i jej zazbrojenie.
pozdrawiam

Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.

marcinradom pisze:sądzę że keramzyt nie był zagęszczony odpowiednio, a wylewka mocna "ochrzczona" i nie zazbrojona. są dwa wyjścia z sytuacji; rwać gres, tłuc wylewkę i zrobić to porządnie od nowa lub zaakceptować obecny stan rzeczy. przyznam, że to drugie nie jest rozwiązaniem dla mnie odpowiednim.
pozdrawiam

Pelna ignorancja praw fizyki i sztuki budowlanej, ale za to jak tanio!

Pytanie kto byl kierownikiem budowy?

Jesli absolwent Akademii Umiejetnosci im Adama Slodowego to on powinien to naprawic.

Nic nie dzieje sie bez przyczyny!


Dlatergo tez jedna firma powinna robic robote od poczatku do konca
Drugie
Zawsze powierzac prace firmom SPECJALISTYCZNYM!

Jednak w Polsce jeszcze duzo bedzie robot wykonytwanych "amatorskim sposobem" z pelna ignorancja praw fizyki i sztuki budowlanej, ale za to jak tanio!

jureksx pisze:Pelna ignorancja praw fizyki i sztuki budowlanej, ale za to jak tanio!
Pytanie kto byl kierownikiem budowy?
Jesli absolwent Akademii Umiejetnosci im Adama Slodowego to on powinien to naprawic.
Nic nie dzieje sie bez przyczyny!
Dlatergo tez jedna firma powinna robic robote od poczatku do konca
Drugie
Zawsze powierzac prace firmom SPECJALISTYCZNYM!
Jednak w Polsce jeszcze duzo bedzie robot wykonytwanych "amatorskim sposobem" z pelna ignorancja praw fizyki i sztuki budowlanej, ale za to jak tanio!

Cóż to twierdzenie wnosi do mojego pytania? - kompletnie nic.
To jeden z przykładów niekonstruktywnej krytyki.

Okazało się, że płyta jest zazbrojona i grubo wylana. Rozmawiałem z jednym z kierowników budowy, który powiedział mi, że jeśli w warstwach podłogi (jak w.w. moja) są legary to drewno pracuje a jeśli jeszcze na tych legarach stoi ściana to to wszystko zwiększa strzałkę ugięcia. Gres oczywiście nie popęka, płyta także, ale fugę trzeba zastąpić elastycznyną. To jeden z "walorów" mieszkaia w starym budownictwie.

Czy możecie potwierdzić jego twierdzenie co do pracowania drewna (legarów) w takiej podłodze? Dodam, że do jednego z legarów dochodzą 2 legary prostopadle, na których stoi działowa ścianka ceglana.

nie jestem dyplomowanym specjalistą od tego typu rzeczy, ale wydaje mi się że jeśli wylewka jest odpowiedniej grubości i jakości, a do tego zazbrojona to żadne trzeszczenie i pękanie fug nie powinno mieć miejsca, nawet wtedy gdy podłoga jest na legarach drewnianych. wg mnie nawet jeśli płyta pracuje to sztywność zapewniona zbrojeniem i odpowiedniej jakości betonem nie powinna pozwolić na wykruszenie fug. jak duża jest powierzchnia tej podłogi?
pozdrawiam

" Rozmawiałem z jednym z kierowników budowy, który powiedział mi,"

No i jeszcze ta szczałka ugięcia
I jeszcze to
"wydaje mi sie"
lub
"Wydaje Misie"