Witam,
problem: kotłownia, piec na ekogroszek z podajnikiem ślimakowym i dmuchawą - nad kotłownią sypialnia ....
nie da się spać bo wszystko słychać na górze ... jak odizolować akustycznie piec/kotłownię tak żeby nie było hałasu w sypialni nad kotłownią? miał ktoś tutaj podobny kłopot?
moje pomysły:
sypialnia:
a) skuję wylewkę bo idioci co ja wylewali nie zrobili dylatacji przy ścianach ...
b) wprost na beton pójdzie jakaś mata akustyczna - ciężka ... z 1cm - starczy?
c) następna warstwa (obecnie styropian do usunięcia) jakąś "ciężka wełna mineralna" 2 warstwy po 4-5cm z przesuwem...
d) dylatacja przy ścianach z twardego styropianu albo wełny mineralnej ... coś innego użyć?
e) wylewka ... z czego? może coś porowatego bardziej niż zwykły beton? czy jednak beton zwykły byłby najlepszy? są jakieś specjalne wylewki/zaprawy akustyczne?
f) wylewka samopoziomująca ....
podkład pod panele jakiś akustyczny i panele właściwe
czy to wystarczy? czy może pod panele dać jeszcze korek?
kotłownia:
a) piec na własnej konstrukcji płytę antywibracyjną: guma kauczukowa niepalna + płyta stalowa + sklejka + wełna mineralna ciężka/gęsta + sklejka + guma kauczukowa
b) czopuch - teraz wmurowany w ścianę odkuję,
c) dospawam coś w rodzaju kołnierza,
d) piec dostawie czopuchem/kołnierzem na docisk (pod kołnierzem jakaś mineralna mata uszczelniająca - widziałem takie o odporności termicznej nawet do 900*C) a nie jak dotąd, że jest wmurowany i przenoszą się wibrację na ścianę ...
e) kanał wentylacyjny: wsadzę do niego tłumik akustyczny z metr długi + z metr wypuszczę jeszcze na kotłownię - czy to coś da? jak się sprawują takie tłumiki?
w ostateczności mogę jeszcze akustycznie izolować sufit w kotłowni i ściany ale wolałbym uniknąć bo pomieszczenie jest niskie ... jaki pomysł na izolację akustyczną kotłowni od środka?