Aneks kuchenny w kawalerce - gaz, kanalizacja, wentylacja

Witam,
chcę w kawalerce wykonać remont, tak aby z kuchni zrobić nowy pokój,
a kuchnię przenieść do starego pokoju. Kawalerka mieści się na ostatnim 3 piętrze bloku z lat 70tych. Mieszkanie nie jest własnościowe tylko miejskie, w bloku jest wspólnota. W łazience nad kurkami wanny jest piecyk gazowy podgrzewający wodę.

Mieszkanie do generalnego remontu, wygląda mniej więcej tak:



chciałbym zrobić coś takiego:



Trzeba:
- przestawić ścianę dzielącą kuchnię od pokoju (ewentualnie całkiem ją zlikwidować, ze względu na wymóg wielkości pomieszczenia)
- przeprowadzić instalacje w nowe miejsce
- ewentualnie zrezygnować z kuchenki gazowej na rzecz elektrycznej dwupłytowej (co z elektryką, da radę, czy należy przerobić?)

Dalej powstaje pytanie:
Czy w ogóle można zgodnie z przepisami prawa budowlanego dokonać takiej
modernizacji? Powiadamiać spółdzielnię o przebudowie (w bloku moich rodziców
mało kto tak robi)?
_________________________________________________________________________
PS. Przepisy:
www.efefarchitekci.pl/jak-zbudowac-dom/ ... kanie.html
1. W budynku wielorodzinnym szerokość w świetle ścian pomieszczeń powinna
wynosić co najmniej:
1) pokoju sypialnego przewidzianego dla jednej osoby - 2,2 m (kuchnia ma
1,96), minimalna powierzchnia 8m2

2. W mieszkaniu co najmniej jeden pokój powinien mieć powierzchnię nie
mniejszą niż 16 m2

Pomieszczenie mieszkalne i kuchenne powinno mieć bezpośrednie oświetlenie
światłem dziennym.
2. W mieszkaniu jednopokojowym dopuszcza się pomieszczenie kuchenne bez okien
lub wnękę kuchenną połączoną z przedpokojem, pod warunkiem zastosowania co
najmniej wentylacji:
1) grawitacyjnej - w przypadku kuchni elektrycznej,
2) mechanicznej wywiewnej - w przypadku kuchni gazowej.
3. W mieszkaniu wielopokojowym kuchnia może stanowić część pokoju
przeznaczonego na pobyt dzienny, pod warunkiem zastosowania w tym
pomieszczeniu wentylacji grawitacyjnej lub mechanicznej z podłączeniem do niej
okapu wywiewnego nad trzonem kuchennym, a także z zapewnieniem odprowadzenia
powietrza z pomieszczenia dodatkowym otworem wywiewnym, usytuowanym nie więcej
niż 0,15 m poniżej płaszczyzny sufitu.

Pokój z aneksem kuchennym powinien zatem mieć co najmniej 21,76m2 (pokój ma 17m2, gdyby jednak zburzyć ścianę i przynajmniej do odbioru traktować kuchnię i stary pokój jako całość, to takie pomieszczenie osiągnęłoby wymaganą powierzchnię)

www.efefarchitekci.pl/jak-zbudowac-dom/ ... kanie.html
___________________________________________________________________________


Ponadto interesuje mnie:
- jak zacząć, jak po kolei mam postępować (np. czy zamawiać od razu projekt czy tylko koncepcję?)
- ile kosztuje projekt takiej przebudowy (gaz, wentylacja, kanalizacja)
- ile mniej więcej kosztują materiały
- co mogę wykonać samemu (czy mogę samemu pospawać rury - ja jako świeżak po kursie, lub szwagier stary spawacz)
- czy muszę zgłaszać ten remont do wspólnoty i Urzędu Miasta

Pierwsze co będzie potrzebne to zgoda Spółdzielni na zmianę funkcji pomieszczeń.
Czy to byłoby fajne dla sąsiada piętro niżej, który ma w pokoju sypialnię a nad nią będzie teraz bardziej akustyczna i głośna kuchnia ?

Dokładnie przede wszystkim do spółdzielni o zgodę na przeróbkę praktycznie wszystkich przyłączy potem możesz dopytywać jak to wszytko rozwiązać.

ale przed wizytą w spółdzielni mam zamawiać koncepcję? żeby wiedzieli, że taka przeróbka jest zgodna z prawem

przed wizytą w spółdzielni chciałbym wiedzieć czy to prawnie jest możliwe (np. wentylacja, odległość nowej kuchni od starej, i co tam jeszcze), nie chcę im gitary zawracać jeśli ta zmiana nie jest możliwa do przeprowadzenia

jaki jest koszt koncepcji/projektu dla takiej zmiany?

PS. gdyby to mieszkanie było moje własnościowe (a zapewne będzie bo jest do wykupu z bonifikatą) to sąsiadami najmniej bym się przejmował, w nowym budownictwie każdy robi kuchnię jak mu się podoba i nikt nosa nie wtrąca bo właściciel płaci za to ciężkie pieniądze

Co innego nowo powstający budynek a co innego przeróbka istniejącego. Nie wiem czy warto wykonywać koncepcję bo ją masz już wyrysowaną. Jeżeli mieszkanie jest do wykupu to ja bym je wykupił i przerobił dopiero wtedy. Pamiętam że mój dziadek dorobił sobie łazienkę w kamienicy w dużej kuchni i przy wykupie podnieśli mu standard bo inne mieszkania miały balię w piwnicy i WC na korytarzu

tylko bonifikata jest za 5 lat, a drugi pokój potrzebny od zaraz

argumentacja z nowym budownictwem do mnie nie przemawia (prędzej stan własności), ponieważ finalnie sąsiad z dołu z nowego budownictwa ma nad swoim pokojem moją kuchnie, dlaczego mu ma nie przeszkadzać a temu w starym budownictwie tak? bo ten drugi zdążył się przyzwyczaić, że jej nie miał?

nie wiem dlaczego mam być dyskryminowany bo zmieniam układ w starym budownictwie? jedno prawo dla wszystkich, albo się da albo nie