Paie Henryku - generalnie są piece wysokotemperaturowe (70stopni) i nisko (30 stopni). Te niskotemperaturowe wykorzystują więcej energii ze spalin, ale są one do tego przystosowane. W momencie, kiedy zanadto obniżymy temperaturę wody przepływającą przez kocioł/piec, stworzymy miejce, na który skrolała się będzie woda ze spalin. Będzie on podatniejszy na krodowanie, w wyniku czego się zużyje szybciej. Tok myślenia ma Pan dobry - obniżyć temperature cieczy, bo będzie ekonomiczniej, ale wiążą się z tym większe (o ok. 30%) grzejniki w całym systemie, bo niższa temperatura cieczy będzie wolniej oddawała ciepło do pomieszczenia (różnica temp. ok 5-10 stopni). Właśnie dlatego, aby kocioł był ekonomiczny powinien być dobrze dobrany odpowiednio do zapotrzebowania na ciepło, a nie, jak to u nas, "jak damy więcej, to będzie lepiej".
Hipotetycznie rozmawiając - jakbym zmieniał instalację, robiłbym niskotemperaturową, nie tylko z tego powodu jaki podałem, ale już bym się zanadto rozpisywał.
www.avanta.pl