dawno mnie nie bylo a widzę że sie wątek rozkręcił i znowu to samo ..... Przemówienia Panie jaśnieoświeconego SGL
No cóż chłop ma problemy nie tylko z ciesielką ale i z pamięcią ....Przypominam Ci partaczu za dziesięć tysiączków, że zamieściłem detale o które prosił student, które nie omieszkałeś skomentować:) no chyba, że nie zaliczasz mnie do grona tych "siedmiu mędrców"
Najbardziej śmieszy mnie jak
SGL unika dyskusji z
docentem w temacie ciesielstwa to by byl pojedynek na miare Goliata z Dawidem , gdzie SGl walczył by ekierkami i cyrklem a Docent miałby za sobą krolową nauk.... bylo by ciekawie szczególnie gdyby mieliby wytrasować elementy więźby dachu np takieg: wielopłaciowy z rożnymi spadkami, krzywoliniowe okapy, z wolimi oczkami... itp
Jak myślicie forumowicze...jak długo zeszłoby SGL??? zakładając że ma do dyspozycji 2 ekierki i cyrkiel. Ciekawe w jakiej skali narysował by np 12metrową krokiew koszową i jaka była by dokładność wykonania tego rysunku:)
SGL - człowieku świat idzie do przodu a nadal drepczesz w poprzednim "systemie"
Była w wątku mowa o książce "analityczne odwiązanie elementow więźby..." o ile się orientuje wydawnictwo Dietrisch'a ma w planach wydanie takiej pozycji, ale po przestudiowaniu ich dotychczasowych pozycji nie spodziewał bym się cudów - ich "Poradnik ciesielski" trochę mnie rozczarował.
Słuchaj no Pan Panie jasnieoswiecony SGL - po studencie to sobie możesz pojeździć bo on ma i tak Cie głęboko w dupie ale do ludzi którzy są solą tego
forum i nie jeden problem rozwiązali to nie podskakuj bo jeszcze bardziej się pogrążasz. Nabierz człowieku troche pokory bo robisz sie nudny.
P.S kilka szczegółw dla studenta i SGL o ktore tak strasznie sie upomina, żeby miał co chłopina komentować
pozdrawiam wszytkich pseudociesli, partaczy i KB za tysiaczka