miskowy - widzę, że znalazłem ziomka z moich stron, Dywity się kłaniają
Nawet korzystamy z porad tych samych fachowców z progresji
Ja przez długi czas wszystkie nawierzchnie w ogrodzie miałem po prostu wysypane żwirem i obłożone takimi drewnianymi, niewielkimi belkami. Nie wyglądało to źle, ale jedno mnie drażniło, że po deszczu czy roztopach, ciągle stała w nich woda. W końcu wybrałem się do chłopaków z Progresji właśnie i pokazali mi, jak sprawują się właśnie drewniane płyty w ogrodzie. Powiem szczerze, że byłem zaskoczony i na początek zdecydowałem się wylożyć drewnem jedną ścieżkę za domem. Kiedy okazało się, że polecone przez nich drewno nie wybrzusza się ani nie wygina pod wplywem wilgoci, to zakupiłem więcej i wyłozyłem wszystkie ścieżki
takie rozwiązanie naprawdę dobrze się sprawdza, a jak fajnie się chodzi po takim drewnie nagrzanym przez słońce na bosaka