Witam, jestem architektem, który przypadkowo trafił na to
forum i chętnie na dłużej na nim zagości, ponieważ sporo podanych tu informacji jest mocno naciągnięta i wprowadza inwestorów w błąd.
Projekty katalogowe zawsze będą znacznie gorsze od indywidualnych (projektowanych przez dobrych architektów - bo z tym też bywa różnie), dlatego, że nie uwzględniają szeregu czynników, które mają wpływ na dobrą i funkcjonalną realizację:
- potrzeby rodziny - każda rodzina ma swoje specyficzne potrzeby przestrzenne, w projekcie z katalogu dostajemy standard do którego musimy się dostosować, w indywidualnym ta przestrzeń jest odpowiednio zoptymalizowana i każdy m2 za który płacimy jest wykorzystany.
- dostosowanie do działki - to nie tylko zorientowanie co do stron świata, chociaż bardzo ważne i w projekcie z katalogu trudno optymalnie rozplanować nasłonecznienie domu, bo nie był on projektowany na daną działkę. To przede wszystkim relacja domu z otoczeniem, wykorzystanie dobrych stron działki (np. widoki) i odpowiednie odcięcie się od niekorzystnych warunków. Przy projekcie katalogowym zostawiamy to tak naprawdę przypadkowi.
- energooszczędność - przemyślane usytuowanie budynku względem stron świata i dokładne dobranie przeszkleń pozwoli nam na duże oszczędności energii potrzebnej na ogrzanie domu. Tak samo dobrze zaprojektowany detal architektoniczny budynku pozwoli zmniejszyć straty ciepła.
- projekt - dobry projekt indywidualny jest znacznie lepiej i dokładniej opracowany niż projekt katalogowy, szczególnie detale architektoniczne, które mają wpływ na energooszczędność i trwałość budynku. Jest też zoptymalizowany pod względem materiałowym do preferencji wykonawców i inwestora.
- estetyka - niby bardzo subiektywna dziedzina, ale tak jak w modzie, spodnie skrojone przez dobrego projektanta mają swoją jakość, tak samo architektura projektowana przez utalentowanego architekta jest miła dla oka. Z moich obserwacji wiem, że bardzo mało dobrych architektów projektuje domy katalogowe i ich wygląd tak na prawdę "kreowany" jest przez marketingowców. Potrafią oni wywołać szum i modę, ale za parę lat spojrzymy z politowaniem na ten "styl", tak jak patrzymy na bazarową modę lat 90, która w Polsce królowała.
- wreszcie sama budowa, przy projekcie indywidualnym budujecie państwo dom z architektem, który go zaprojektował i będzie kontrolować, czy projekt jest wykonywany jak należy. W trakcie budowy wynika sporo różnych nieprzewidzianych sytuacji i ekipa budowlana bez nadzoru projektanta podejmuje często błędne decyzje. Oczywiście dom wybuduje i pewnie na pierwszy rzut oka wszystko będzie ok, ale te uchybienia wychodzą z czasem i przede wszystkim kosztują. Z moich obserwacji wiem, że najczęściej upraszczane są detale budynku, które mają chronić przed powstawaniem mostków termicznych, bo tego gołym okiem ie widać, a straty na ogrzewaniu są trudne do zweryfikowania. Tak czy inaczej pieniądze zaoszczędzone na projekcie indywidualnym (powiedzmy 10 000 pln) są często szybko skonsumowane na budowie lub potem w eksploatacji budynku i ostatecznie wiele na tym się nie zaoszczędzi.
Podsumowując, namawiam każdego inwestora na co najmniej rozmowę z architektem, przed wyborem projektu i na dużo zdrowego rozsądku. Wiem, że sporym problemem jest wybór dobrego projektanta, ale proszę śmiało pytać o osiągnięcia zawodowe, wygrane konkursy i wreszcie poprosić o wycieczkę po realizacjach - moi klienci bardzo lubią takie wycieczki i zawsze są pod wrażeniem tego jak bardzo ciekawa i inspirująca może być architektura. Polecam też sporo czytać i oglądać, bynajmniej nie katalogów z domami, ale dobrą literaturę, którą można dostać w każdym empiku np. magazyn PLAN. A na koniec polecam świetny dokument, co prawda po angielsku, ale daje dużo do myślenia - zwłaszcza tym co będą się budować i jeszcze nie wiedzą czego chcą.
http://www.youtube.com/show?p=4oKACIw1oOA&tracker=